Przypomnijmy, że namioty musiały się pojawić przy wszystkich pomorskich szpitalach. Taka była decyzja wojewody Dariusza Drelicha, podjęta w ubiegłym tygodniu. Zastosowało się więc do niej również kierownictwo Powiatowego Centrum Zdrowia w Malborku. Dostarczony namiot jest własnością Komendy Powiatowej PSP, malborscy strażacy przyjeżdżają też go doglądać, bo wymaga podpompowania po nocy.
Ta polowa izba przyjęć jeszcze nie była wykorzystywana, chociaż Paweł Chodyniak, prezes PCZ, przyznaje, że w wielkanocny poniedziałek (13 kwietnia) pojawiło się takie prawdopodobieństwo.
- Pacjentka była jednak w zbyt poważnym stanie, by umieszczać ją w namiocie. Trafiła do izolatki, którą na takie sytuacje stworzyliśmy (już wcześniej, przyp. red.) w budynku izby przyjęć - mówi Paweł Chodyniak. - Zależało nam też, żeby bardzo szybko uzyskać wynik testu, otrzymaliśmy go po kilku godzinach. Wynik jest ujemny.
To z kolei istotna informacja dla mieszkańców jednego z malborskich bloków, którzy zaniepokojeni patrzyli, jak zespół ratownictwa medycznego zabierał sąsiadkę do szpitala.
WARTO WIEDZIEĆ
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?