Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że uchwała (jako obywatelska inicjatywa uchwałodawcza) najpierw na sesję zaplanowaną na 10 kwietnia miała wejść, ale projektu nie zaakceptowali urzędowi prawnicy. Powód ich wątpliwości? Bo o projekcie sztandaru negatywnie wypowiedziała się Komisja Heraldyczna przy MSWiA. Ale inicjatorzy broni nie składają.
- Mnie, jako jednego z wnioskodawców, nie interesuje stanowisko radców prawnych, którzy poszli po linii najmniejszego oporu, opierając się tylko na bieżącej korespondencji - mówi Bogdan Mąder, prezes Oddziału Przewodnickiego PTTK im. Stefana Dubyny w Malborku, który zainicjował oddolną akcję mieszkańców związaną z nadaniem sztandaru. - Nie chcę nic robić na łapu-capu, chcę dobrze przygotować się do uzasadnienia radnym naszego projektu.
Przypomnijmy, Komisja Heraldyczna przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji uznała, że projekt sztandaru, a raczej użyty w niej herb miasta nie spełnia jej aktualnych wytycznych. Tymczasem został on oficjalnie uznany w statucie miasta w 1992 r. i projekt był wówczas konsultowany z Polskim Towarzystwem Heraldycznym, jedynym gremium, które wtedy zajmowało się heraldyką. To taki sam herb, jakiego używano przez kilkaset lat wstecz.
- Odwołujemy się więc do najstarszych symboli miasta - uważa Bogdan Mąder. - Chcemy iść podobną ścieżką, jak Sejmik Samorządowy Województwa Pomorskiego, który przyjął uchwałę o herbie w 2002 r., również nie posiadając pozytywnej opinii komisji heraldycznej.
Udało się zgromadzić pełną kwotę potrzebną na sztandar, czyli 4,5 tys. zł. Do tej pory mówiło się, że najbardziej realnym terminem przekazania sztandaru są tegoroczne Dni Malborka (7-8 czerwca).
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?