Malbork. Nie żyje ks. Henryk Liszewski - laureat tytułu "Zasłużony dla Miasta Malborka". Uroczystości pogrzebowe w piątek

Henryk Liszewski urodził się 20 września 1935 r. w Skrwilnie. Jego ojciec był kierowcą zawodowym, matka - gospodynią domową troszczącą się o 11-osobową rodzinę. W poszukiwaniu lepszego życia zaraz po II wojnie światowej rodzina Liszewskich trafiła do Malborka.

Tutaj w 1953 r. młody Henryk zdał maturę w Liceum Ogólnokształcącym im. Henryka Sienkiewicza w Malborku, następnie wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Siedlcach. Święcenia kapłańskie otrzymał 11 czerwca 1960 r. W diecezji siedleckiej przez wiele lat pracował jako katecheta, kaznodzieja i pełnił też funkcje dziekana. W czasach komunistycznych za nauczanie religii i głoszenie kazań był szykanowany przez Urząd Bezpieczeństwa.

W 1978 r. jako rencista ks. Henryk wrócił do Malborka. Pracował nadal jako katecheta w szkołach podstawowych nr 2 i 9. Był duszpasterzem NSZZ „Solidarność”, kolejarzy, emerytów, przewodników po Muzeum Zamkowym w Malborku, Malborskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, amazonek, SP 2 i SP 9, Polskiego Związku Niewidomych.

Cieszył się opinią dobrego i zaufanego człowieka, który spieszy z pomocą każdemu potrzebującemu, także opinią dobrego spowiednika i misjonarza.

- Był lubiany przez młodzież, a w czasie „kolędy” mieszkańcy z tęsknotą czekają na ks. Henryka, bo do domów wnosi atmosferę ciepła, przyjaźni i miłości. Kapłan ambitny, kreatywny i kompetentny, zaangażowany w życie społeczne miasta Malborka. Jego głębokie kazania, posługa w konfesjonale, uśmiech i poczucie humoru przyczyniają się do jednoczenia społeczności malborczyków - można przeczytać w uchwale Rady Miasta Malborka z 26 kwietnia 2012 r. o nadaniu tytułu "Zasłużony dla Miasta Malborka".

Ksiądz Henryk odebrał to wyróżnienie 15 czerwca 2012 roku podczas uroczystej sesji władz samorządowych w zamkowym Karwanie. Uzasadnienie brzmiało: "za zaangażowanie w zakresie religijnej i patriotycznej współpracy z wieloma organizacjami i zakładami pracy oraz kreatywność i życzliwość w posłudze duszpasterskiej na rzecz społeczeństwa malborskiego".

- Swoją pierwszą mszę świętą odprawiałem w domu dla niepełnosprawnych. Kiedy później te dzieciaki modliły się, mówiły: „Panie Boże, żeby ten ksiądz był zawsze młody”. I spełniło się, bo tak się czuję - mówił ksiądz Henryk, gdy odebrał wyróżnienie. - Nie wiem, czym się zasłużyłem. Robiłem to, co do mnie należało, dlatego bardzo mnie zdumiało to wyróżnienie. Żaden tytuł nie dałby mi tyle radości, ile tytuł zasłużonego dla mojego miasta Malbork.

Ks. Henryk Liszewski zmarł we wtorek (14 stycznia) po południu. Uroczystości pogrzebowe odbędą się w najbliższy piątek (17 stycznia). Rozpoczną się mszą św. o godz. 10 w kościele św. Urszuli Ledóchowskiej.