Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Nikt nie chce nieruchomości przy ul.Jagiellońskiej. Czy duch starej kamienicy straszy deweloperów?

Anna Szade
Fot. R. Konczyński
Spore problemy mają władze Malborka ze znalezieniem inwestora dla terenu zabudowanego dawną kamienicą robotniczą z końca XIX wieku. Budynek wielorodzinny przy ul. Jagiellońskiej, przeznaczony do wyburzenia, od blisko dwóch lat stoi pusty. I mimo pięciu przetargów do tej pory nie znalazł się chętny kupiec.

Na działce widocznej od strony miejskiego targowiska stoi rozpadająca się budowla z czerwonej cegły. W grudniu odbył się piąty przetarg na jej sprzedaż z ceną 195 tys. zł. To dużo mniej niż cena wywoławcza z listopada 2018 r., która wynosiła nieco ponad 410 tys. zł. Ale nawet przy takim rabacie transakcja nie doszła do skutku, bo oficjalnie nie wpłynęła żadna oferta. Nie pomaga nawet fakt, że to dobra lokalizacja, bo parę kroków dalej zaczyna się ścisłe centrum miasta, a tereny wokół stają się coraz bardziej uporządkowane, m.in. dzięki deweloperom.

Nic dziwnego, że w magistracie już zastanawiają się, czy na razie dać spokój i najpierw wyburzyć walącą się kamienicę, którą trzeba od czasu do czasu domykać, by uniemożliwić wejście ciekawskim. Do tej pory magistrat chciał, by wyburzeniem zajął się nowy nabywca.

- Zobaczymy, czy jeszcze raz wystawimy grunt na przetarg, czy też Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej dostanie zadanie rozbiórki budynku. Dużych kosztów jego zabezpieczania nie ponosimy, ale w jakimś kierunku to musi pójść - przyznaje Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Dlaczego nikt się nie bije o miejsce pod kamienicą?
- To jest, wbrew pozorom, budynek zabytkowy - przypomina Marek Charzewski główną przeszkodę.

Tak się składa, że władze zdobyły podpis konserwatora zabytków na rozbiórkę budowli z uwagi na jej fatalny stan techniczny. Budynek powstał w 1870 r., by mieli gdzie mieszkać budowlańcy, którzy stawiali jednostkę wojskową znajdującą się nieopodal. Obiekt, jak uznali specjaliści, wielce atrakcyjny nie jest, więc wyburzenie będzie legalne, ale… duch zabytkowej budowli może przetrwać kolejne dekady.

- Sama sprzedaż nieruchomości wiąże się z obostrzeniami, bo nowy budynek ma zawierać elementy starego, nawiązywać bezpośrednio do istniejącej zabudowy. Dlatego potencjalni inwestorzy mówią, że nie jest straszna im kwestia rozbiórki kamienicy, tylko że drogi będzie koszt budowy nowej, bo wytyczne konserwatorskie podrażają tę inwestycję - tłumaczy burmistrz. - Miejscowe firmy deweloperskiej już się tą działką interesowały, ale mamy taki przekaz, że wystraszyły je kwestie konserwatorskie.

Malbork. Przy Jagiellońskiej trwa już rozbiórka budynku komu...

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto