Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Nowi zakażeni koronawirusem są z 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego. "Już zaczęła się nagonka"

Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
Zakażonych troje mieszkańców powiatu malborskiego i jeden mieszkaniec powiatu sztumskiego, o których w piątek rano poinformował sanepid, to kolejne osoby z 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego. Niestety, docierają do nas sygnały o hejcie, którego ofiarą już padają pracownicy jednostki wojskowej ze strony malborczyków obawiających się koronawirusa.

Pierwszy przypadek zakażenia w malborskiej bazie potwierdzono w czwartek (21 maja). Piątek przyniósł kolejne informacje. Oczywiście Malbork to nie Warszawa, więc od razu rozniosła się wieść, że może chodzić o jednostkę wojskową. I rzeczywiście tak jest.

W 22 Bazie Lotnictwa Taktycznego aktualnie jest 5 potwierdzonych przypadków zakażenia żołnierzy koronawirusem. Kwarantanną objętych jest kilkadziesiąt osób - wyjaśnia mjr Andrzej Urbanek, oficer prasowy 1 Skrzydła Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie.

W kwestii działań przeciwepidemicznych wdrożonych w bazie wojskowej Ministerstwo Obrony Narodowej powtarza dzisiaj to, co przekazało wczoraj.

- Malborska baza, podobnie jak wszystkie jednostki Wojska Polskiego, przestrzega wszystkich zaleceń sanitarnych. Przed wejściem do jednostek wykonywany jest pomiar temperatury ciała, pracownicy są zobowiązani do noszenia maseczek oraz do dezynfekcji rąk - odpowiada Wydział Prasowy MON.

I tak jak w czwartek, resort podkreśla, "że dzięki ścisłemu przestrzeganiu zasad bezpieczeństwa sanitarnego wśród żołnierzy Wojska Polskiego odnotowano nieliczne przypadki zakażenia koronawirusem."

Powiatowy sanepid w swoich komunikatach nie podaje miejsca zamieszkania osób zakażonych. Już kilkakrotnie pisaliśmy, że dzieje się tak ze względu na dobro chorych, kwarantannowanych i ich rodzin, a teraz, w przypadku 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego, okazuje się, że przyjęta praktyka jest jak najbardziej zasadna. Jak słyszymy, niektórzy mieszkańcy Malborka są dalecy od postawy wyrozumiałości. Z sygnałów, które docierają do naszej redakcji, wynika, że piętnują osoby związane z bazą.

- Już zaczęła się nagonka na osoby pracujące w jednostce albo z nią związane. Niedługo nie będzie można wyjść normalnie po bułki do sklepu czy zaprowadzić dziecka do przedszkola albo do szkoły, jeśli zacznie działać. To teraz służby mundurowe będą kolejną grupą po medykach, która będzie traktowana jak trędowaci? Ludzie powinni się opamiętać – mówi nam jeden z Czytelników, który zna sytuację w bazie.

W czwartek znajomego nie wpuścili do sklepu... Apartheid powrócił w innym wydaniu - usłyszeliśmy od innego mieszkańca Malborka związanego z bazą.

Strach strachem, ale przydałoby się więcej empatii.

- Nie podajemy dokładnych lokalizacji właśnie dlatego, żeby nie dochodziło do stygmatyzowania. Prawda jest taka, że każdego może to spotkać, przecież wiele osób może przechodzić tę chorobę bezobjawowo i od nich można się zarazić, dlatego tak ważne są środki ostrożności – mówi Elżbieta Zybko, państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Malborku.

Tymczasem panika zdaje się nabrzmiewać. Od jednej z mieszkanek usłyszeliśmy, że służby sanitarne rzekomo rozważają zamknięcie bazy, a nawet całego Malborka i wprowadzenie w mieście „strefy czerwonej”.

- Pewnie takie informacje mogą się pojawiać dlatego, że jednostka wojskowa jest dużym zakładem pracy, w którym pracuje około tysiąca osób. My na temat działań przeciwepidemicznych w jednostce nie jesteśmy w stanie się wypowiedzieć, ponieważ nie są to kompetencje państwowego inspektora sanitarnego (tylko Wojskowego Ośrodka Medycyny Prewencyjnej w Gdyni, dop. red.). Nie jest natomiast prawdą, by miasto miało być zamknięte. Sytuację zawsze będziemy analizowali na bieżąco, ale nie ma w planach wprowadzenia tzw. strefy czerwonej. Taka sprawa nie była na tę chwilę rozpatrywana – podkreśla Elżbieta Zybko.

Ale wspomniana już wyżej ostrożność jest wskazana na każdym kroku, tymczasem w ostatnich dniach na ulicach Malborka widać było pewne rozprężenie. Nie każdy nosi maseczki.

Nadal apeluję o ostrożność i zachowanie rygorów sanitarnych. Nie możemy sobie pofolgować, wszystko zależy od naszej obywatelskiej postawy, dlatego stosujmy się do wciąż obowiązujących obostrzeń, nośmy okrycia na usta i nos, zachowujmy bezpieczny dystans – prosi Elżbieta Zybko.

Według stanu na 22 maja, w powiecie malborskim od początku epidemii odnotowano 8 zachorowań na COVID-19. Jedna osoba wyzdrowiała.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto