Bieg Sylwestrowy zawsze odbywał się w ostatnią sobotę roku. Na ulicach było kolorowo dzięki licznym biegaczom, maszerom i rowerzystom. W dobie epidemii zorganizowanie takiej imprezy jest niemożliwe. Natomiast w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia członkowie grupy Malbork w mniejszym gronie podtrzymali inną tradycję swojego stowarzyszenia.
- Drugi dzień świąt, z samego rana, tradycyjnie obchodzimy na biegowo. Wiadomo, że przez te kilka dni siedzenia przy stole kalorii zawsze nałapie się ponad normę i trzeba to wszystko ładnie zutylizować. Takie bieganie świąteczne praktykujemy już ładnych kilka lat, ale od ubiegłego sezonu wraz z zaprzyjaźnioną ekipą Nowy Staw Biega spotykamy się w połowie drogi pomiędzy naszymi miastami - przypomina Maciej Frankiewicz, prezes Klubu Biegacza Grupa Malbork.
O godz. 8.30 ekipa malborska wystartowała spod pomnika króla Jagiellończyka, a nowostawska - spod "ołówka". Obie spotkały się przy witaczu na granicy gmin Malbork i Nowy Staw.
- Dystans jest podobny, więc idealnie się zgrywamy przy tablicy. Chwila na pogawędkę, życzenia i wracamy. W sumie wychodzi około 15 km konwersacyjnego biegu. W tym roku pogoda dopisała, słońce ostro przypiekało, poziom witaminy D został uzupełniony - relacjonuje prezes GM.
WARTO WIEDZIEĆ
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?