Malbork. O autobusy elektryczne pyta radny Dariusz Rowiński. Jak często uczestniczą w stłuczkach i wypadkach, po których czeka je postój?

Kto regularnie korzysta z komunikacji miejskiej w Malborku ten wie, że linie nr 1 i 6 od ponad roku obsługiwane są przez elektryczne autobusy. Takie rozwiązanie przewiduje projekt, na który MZK uzyskało unijne dofinansowanie.
Pasażerowie łatwo przyzwyczajają się do komfortu, bo w „elektrykach” jest przede wszystkim ciszej. Dlatego czasem może zastanawiać, dlaczego na przystanek linii nr 1 i 6 podjeżdża żółty mercedes czy jeden z innych pojazdów, jakimi dysponuje miejska spółka.

Stan autobusów „na wtyczkę” 15 miesięcy po ich wprowadzeniu do eksploatacji zainteresował radnego Dariusza Rowińskiego.

Ile autobusów Solaris Urbino 12 electric uległo uszkodzeniu, brało udział w kolizji lub wypadku drogowym? Jakie były uszkodzenia? - pyta radny Dariusz Rowiński w złożonej na ręce burmistrza Malborka

Lista jego pytań jest zresztą dużo dłuższa:

• Jak długo autobusy były wyłączone z użytkowania?
• Czy koszty naprawy były w całości pokryte z ubezpieczenia?
• Jaka firma ubezpiecza autobusy? Proszę również o dane agenta ubezpieczeniowego.
• Komu, jakiej firmie zlecono naprawę autobusów? Czym kierowano się przy wyborze serwisów?

Trudno się dziwić tej dociekliwości. Wymiana taboru, polegająca na zastąpieniu scanii sześcioma "elektrykami", kosztowała nieco ponad 16 mln zł, z czego dofinansowanie to 11 mln zł.

Autobusy marki Solaris Urbino 12 electric wprowadzone zostały do użytkowania od drugiego półrocza 2021 r. Od tego czasu, uczestnicząc w miejskim ruchu drogowym, są intensywnie eksploatowane. Z ich udziałem miały też miejsce dwie kolizje, w wyniku których nie doszło do istotnych uszkodzeń pojazdów. Były to drobne usterki, np. zniszczone lusterka, wycieraczki, przednia szyba itp. - czytamy w odpowiedzi podpisanej przez burmistrza Marka Charzewskiego.

Ale tamte uszkodzenia to jeszcze nic.
- Autobus o numerze rejestracyjnym GMB 04U3 9 sierpnia 2022 r. brał udział w zdarzeniu drogowym spowodowanym przez innych sprawców, osoby trzecie. Uległ poważnej awarii i został przekazany do autoryzowanego serwisu. Za poniesioną szkodę MZK dochodzić będzie odszkodowania tytułem lucrum cesans, tj. solidarnie od sprawcy wypadku i jego ubezpieczyciela. Koszty naprawy pojazdu będą pokryte z ich polisy OC – tłumaczy Marek Charzewski.

PRZECZYTAJ TEŻ: Malbork. Wypadek z udziałem autobusu, do którego doszło 8 sierpnia, był jednym z poważniejszych w historii MZK

W miejskiej spółce długo będą pamiętać tamten sierpniowy dzień.

To pierwsze tak poważne zdarzenie z udziałem naszego autobusu, jak pracuję w MZK od ponad 30 lat. Dla nas, pracowników, to też trudna sytuacja – mówiła nam Małgorzata Zemlik, prezes MZK w Malborku sp. z o.o.

Na szczęście, o czym zapewnia włodarz, autobusy ubezpieczone są w zakresie OC i AC w TUiR Warta SA. Z kolei brokerem ubezpieczeniowym jest firma GrECo Polska sp. z o o z Gdańska.

- Naprawę autobusów zlecano autoryzowanym serwisom Solaris, tj.: Bus & Truck Service sp. z o.o. Zaborów i Service Bus & Truck sp. z o.o. z Żukowa. Posiadają one, zabezpieczające trwałość gwarancyjną producenta autobusów, uprawnienia do napraw tego typu pojazdów – odpowiada radnemu burmistrz. - Jednocześnie sygnalizujemy, że pracownicy techniczni spółki zostali przeszkoleni przez dostawcę autobusów do bieżącej obsługi i remontów tego sprzętu.

Jak wynika z założeń projektu „Elektryfikacja komunikacji miejskiej w Malborku”, firma nie może sobie pozwolić na długie przestoje. Limit rocznej pracy na liniach nr 1 i 6 obsługiwanych taborem elektrycznym ustalono w dokumentach na 463 210 km. Ma się to przełożyć na spadek emisji dwutlenku węgla przez autobusy komunikacji miejskiej o 186,60 ton do 2034 r.