Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. O koronawirusie służby, inspekcje i lokalne władze rozmawiały w starostwie. Posiedzenie komisji bezpieczeństwa

Radosław Konczyński
Zagrożeniu epidemiologicznemu, związanemu z koronawirusem wywołującym chorobę COVID-19, w całości było poświęcone posiedzenie komisji bezpieczeństwa przy staroście, które w piątek (13 marca) odbyło się w Starostwie Powiatowym w Malborku. Uczestniczyli w nim przedstawiciele służb, inspekcji i władz samorządowych.

Na wcześniejszych posiedzeniach Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego przy Staroście Malborskim również był poruszany temat zagrożenia koronawirusowego, ale to piątkowe odbyło się już w zupełnie innej sytuacji. Liczba stwierdzonych zachorowań w Polsce rośnie szybko.

W powiecie malborskim i całym województwie pomorskim na tę chwilę, na szczęście, nie ma osób chorych.

- Powiatowy państwowy inspektor sanitarny w Malborku przedstawiła aktualną sytuację w naszym powiecie oraz województwie pomorskim – informuje Stanisław Chabel, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Malborku. - Liczba osób poddana kwarantannie domowej w województwie to 32, w tym w powiecie malborskim – 1. Ogólna liczba osób pozostających pod nadzorem epidemiologicznym – 1114, w tym nasz powiat – 11 osób.

Nadzór to forma kontroli nad osobami zupełnie zdrowymi, które wróciły z rejonów zagrożonych lub miały styczność z ludźmi, którzy byli w takich rejonach. Kwarantanna, w tym domowa, również dotyczy osób zdrowych, ale takich, które miały potwierdzony kontakt z osobą, która mogła być chora, zakażona lub mieć objawy wskazujące na podejrzenie koronawirusa.

Od środy sytuacja więc się nie zmieniła, biorąc pod uwagę nasz powiat. Przypomnijmy, że tego dnia z ewidencji osób znajdujących się pod nadzorem sanepidu wykreślonych zostało 10 uczniów Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 w Malborku i ich nauczyciel, którzy musieli mniej w połowie skrócić zagraniczne praktyki w Bolonii. Do kraju wrócili 25 lutego po natychmiastowej decyzji dyrekcji "mundurówki", podjętej w sytuacji, gdy w północnych Włoszech liczba zakażonych koronawirusem zaczęła się zwiększać bardzo szybko.

Młodzież i nauczyciel zostali objęci 14-dniowym nadzorem epidemiologicznym. Na dwa tygodnie pozostali w domach, mierząc temperaturę ciała i obserwując siebie pod kątem ewentualnego wystąpienia objawów grypopodobnych (gorączka, kaszel, katar, duszności). Pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej dzwonili do nich codziennie, by przez telefon zebrać wywiad. Jak wyjaśniła nam Elżbieta Zybko, państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Malborku, żadne objawy się nie pojawiły. Uczniowie i nauczyciel są zdrowi.

W środę z ewidencji sanepidu, dotyczącej monitoringu prewencyjnego, została również wykreślona mieszkanka powiatu malborskiego, która pod koniec lutego wróciła z północnych Włoch i sama zgłosiła się do PSSE. Ona również nie miała żadnych niepokojących objawów.

Podczas piątkowego spotkania w Starostwie Powiatowym relację z podjętych do tej pory kroków zdali burmistrzowie i wójtowie. Jak wiadomo, włodarze ograniczyli przyjęcia petentów w urzędach i jednostkach organizacyjnych gmin.

- Obsługa interesantów będzie się odbywała od poniedziałku, 16 marca, głównie drogą elektroniczną. Odwołano wszystkie imprezy, pozamykano świetlice – mówi Stanisław Chabel. - Włodarze postarali się, żeby zminimalizować wszelkie ryzyko. Pojawiły się też z ich strony propozycje. Burmistrz Malborka zastanawia się np., czy przy wejściu do urzędu nie wprowadzić pomiaru temperatury wchodzącym.

Dotyczyłoby to tylko pracowników i naprawdę nielicznych interesantów, którzy zostaliby wpuszczeni do środka, bo w piątek późnym popołudniem, w nowym komunikacie, magistrat podał, że ze względów bezpieczeństwa od 16 marca do odwołania mieszkańcy jednak nie wejdą do budynku.

Specyficznym obiektem jest siedziba Starostwa Powiatowego w Malborku, gdzie mieści się kilka podmiotów, bo przecież i bank, i komórki Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, i punkt paszportowy Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. Swoje siedziby mają też stowarzyszenia.

- Podjęte zostały rozmowy, żeby maksymalnie ograniczyć dostęp do budynku - mówi Stanisław Chabel.

W posiedzeniu komisji uczestniczył również Paweł Chodyniak, prezes Powiatowego Centrum Zdrowia w Malborku , i przedstawił informacje na temat pracy lecznicy. Jak wiadomo, nadal - od 4 marca - wstrzymane są odwiedziny u pacjentów na wszystkich wydziałach. W szczególnych sytuacjach zgodę na wizytę może wyrazić koordynator danego oddziału.

Wcześniej informowaliśmy również, że malborska spółka medyczna, należąca do samorządu powiatu, wystąpiła do wojewody pomorskiego z wartym blisko 1 mln zł wnioskiem o dotację ze specjalnej puli na walkę z koronawirusem. Pieniądze miałyby być przeznaczone na stworzenie miejsca izolacji na oddziale intensywnej opieki medycznej, zrobienie izolatek na oddziałach: chirurgii, wewnętrznym, ginekologiczno-położniczym i drugiej na dziecięcym (jedna już jest).

Spółka chciałaby z tej puli kupić też sprzęt: dwa respiratory transportowe, defibrylator i zestaw kardiomonitorów na wydzielone miejsce izolacji na OIOM oraz pompy infuzyjne. Na razie brak odpowiedzi w sprawie dotacji.

Szpital już kilkanaście dni temu wnioskował też do Agencji Rezerw Materiałowych o dostarczenie jednorazowych masek i fartuchów ochronnych. Lecznica miała swoje zapasy, ale one wyczerpują się podczas bieżącej pracy medycznej.

- Mamy niedobór środków ochrony - przyznaje Paweł Chodyniak. - Wcześniej kupiliśmy sami przyłbice, które można zastosować do masek chirurgicznych, ale tych zaczyna nam brakować.

Problem w tym, że środki ochrony osobistej bardzo trudno kupić we własnym zakresie, stąd wniosek do ARM, który jednak jeszcze nie doczekał się pozytywnego finału.

- Z informacji od służb wynika, że są przygotowane do interwencji w związku z koronawirusem, niemniej rzeczywiście wymaga to większego zaopatrzenia w te środki - mówi Stanisław Chabel. - Podjęte do tej pory działania przez służby, inspekcje i administrację samorządową  w powiecie malborskim starosta uznał za zadowalające. Podczas spotkania padło też zapewnienie tym, by w razie potrzeby większą opieką otoczyć takie placówki, jak Dom Pomocy Społecznej, schroniska dla osób bezdomnych Fides i Agape, gdyby np. miały problem z zaopatrzeniem się w środki higieny.

Ustalono też, że niezwłocznie, gdy tylko zaistnieje taka potrzeba, będzie się zbierał powiatowy zespół ds. zarządzania kryzysowego, na które czele stoi starosta

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto