Trzecia fala epidemii koronawirusa przybiera na sile i jej skutki widać też w malborskim szpitalu. Przypomnijmy, że od listopada 2020 r. funkcjonuje tu oddział covidowy, który od podstaw został stworzony na miejscu oddziału dziecięcego. Najpierw przygotowano 18 miejsc, ale kierownictwo Powiatowego Centrum Zdrowia, na bieżąco obserwując sytuację epidemiczną, nie siedziało z założonymi rękami.
- Niedawno powiększyliśmy oddział do 27 łóżek, w tym sześć jest respiratorowych. Przeważnie wszystkie miejsca są zajęte – mówi Paweł Chodyniak, prezes PCZ sp. z o.o. w Malborku, podmiotu medycznego w stu procentach należącego do samorządu powiatowego.
W czwartek (18 marca) pomocy na oddziale potrzebowało 26 pacjentów, ale w piątek zwolniło się sześć łóżek, bo tyle osób na szczęście można było wypisać w związku z poprawą stanu zdrowia.
Ale już wiadomo, że będą kolejne przyjęcia, więc zwolnione łóżka znów będą zajęte – mówiła nam w ciągu dnia Ewa Karamon, wicedyrektor ds. medycznych w PCZ.
Dużo mówi się, że na COVID zapadają coraz młodsze osoby i potwierdzają to także medycy z malborskiego szpitala.
- Od ordynatora oddziału covidowego wiem, że coraz więcej jest 30- i 40-latków. Terapii respiratorowej potrzebował pacjent 25-letni – dodaje Ewa Karamon. - Jeśli chodzi o personel, nie brakuje go nam. Na zmianie są cztery pielęgniarki; co prawda, przydałoby się pięć, ale cały czas szukamy dodatkowej. Jest dwóch stałych lekarzy i około pięciu na dyżurach. Tu warto też podkreślić, że bardzo dużą pomocą służy ordynator oddziału intensywnej terapii i anestezjologii, który konsultuje pacjentów pod respiratorami.
Przypomnijmy, że w malborskim szpitalu została też wydzielona część izby przyjęć tylko dla pacjentów, którzy wymagają pilnej pomocy w związku z różnymi schorzeniami, a jednocześnie zachodzi podejrzenie, że mogą być zakażeni koronawirusem. Ostatnio do użytku zostały dwie dodatkowe izolatki, wyposażone w specjalistyczną aparaturę, dzięki czemu obecnie covidowa izba przyjęć składa się już z pięciu izolatek.
Izolatoria już powstały lub jeszcze będą tworzone na szpitalnych oddziałach. Kierownictwo malborskiej spółki szacuje, że łącznie wydatki poniesione na przystosowanie szpitala do walki z COVID wyniosły ok. 3 mln zł. Część tych kosztów udało się pokryć dzięki unijnemu dofinansowaniu przekazanemu przez Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego, a część zrefundował wojewoda z budżetu państwa. Ale gros środków to pieniądze Powiatowego Centrum Zdrowia.
WARTO WIEDZIEĆ
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?