Oddział zakaźny do leczenia chorych na COVID-19 w szpitalu w Malborku został uruchomiony w listopadzie 2020 roku i okazał się bardzo potrzebny podczas drugiej i trzeciej fali epidemii koronawirusa. Kilka miesięcy później, gdy liczba chorych radykalnie spadła, wojewoda pomorski postanowił w czerwcu 2021 r., że oddział można zamknąć, ale ma pozostać w gotowości.
Mamy wrzesień 2021 r. W skali kraju mówi się już o czwartej fali. Z ponownym uruchomieniem oddziału, który działał na II piętrze budynku głównego, Powiatowe Centrum Zdrowia w Malborku czeka na decyzje Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego oraz Narodowego Funduszu Zdrowia. A one uzależnione są od rozwoju epidemii. W powiecie malborskim od początku września potwierdzono kilka zakażeń, w tym dwa dotyczyły kilkuletnich dzieci. Na całym Pomorzu, póki co, sytuacja jest dobra.
Ostatnio NFZ pytał nas, czy moglibyśmy uruchomić tylko kilka łóżek respiratorowych, ale ponowne otwieranie całego oddziału z kilkoma łóżkami mijałoby się z celem – mówi Paweł Chodyniak, prezes PCZ.
Oddział covidowy w malborskim szpitalu został bowiem stworzony od podstaw dużym nakładem finansowym i kosztem pediatrii, którą przeniesiono w inne miejsce. Jest tu 30 miejsc dla chorych na COVID-19, w tym 6-7 miejsc respiratorowych dla pacjentów w cięższych stanach.
Póki co, całkowicie odnowiona część lecznicy stoi pusta. Ale obecnie, jak słyszymy, w żaden sposób nie przeszkadza to w bieżącym funkcjonowaniu szpitala.
- Nie ma takiego naporu pacjentów innych niż covidowi, który zmuszałby nas do przeznaczenia tego oddziału na inne potrzeby niż leczenie osób z COVID-19 – zapewnia Paweł Chodyniak.
Wstępnie władze spółki zakładały, że po pandemii o tę część lecznicy mógłby być powiększony oddział wewnętrzny. Rozważa się też leczenie pacjentów z komplikacjami po przejściu COVID-19.
Przypomnijmy, że PCZ od zera stworzyło też tzw. covidową izbę przyjęć z 5 izolatkami, wyposażoną w specjalistyczny sprzęt. Tu trafiają osoby, które wymagają pilnej interwencji lekarskiej, a nie ma pewności, czy nie są zakażeni.
Przypomnijmy, że w tej izbie przyjęć „pracuje” też nowoczesny robot do dezynfekcji, którego spółka należąca do samorządu powiatu malborskiego pozyskała w ramach unijnego przetargu. Zakup w całości został sfinansowany z budżetu Unii Europejskiej. Prezes Chodyniak umowę na jego dostawę podpisał bezpośrednio z Komisją Europejską.
- Polska Federacja Szpitali dała nam znać, że KE przydziela taki sprzęt. Zgłosiliśmy się i dostaliśmy tego robota. To była pierwsza umowa, jaką podpisałem bezpośrednio z Komisją Europejską - dodaje Paweł Chodyniak.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?