Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Odeszli w 2014 roku: Barbara Charyga, Andrzej Bielawski

Jacek Skrobisz, Radosław Konczyński
Barbara Charyga przez 15 lat doglądała spraw mieszkańców Domu Pomocy Społecznej w Malborku.
Barbara Charyga przez 15 lat doglądała spraw mieszkańców Domu Pomocy Społecznej w Malborku. Fot. Mariusz Woźniak
W tym roku pożegnaliśmy Andrzeja Bielawskiego, dyrektora sanepidu, i Barbarę Charygę, dyrektor Domu Pomocy Społecznej.

Uśmiechnięty, pomocny, przyjacielski i sumienny - tak zapamiętają Andrzeja Bielawskiego osoby, które miały okazję spotkać go na swojej drodze. Wieloletni dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Malborku i były radny miasta Malborka odszedł po długiej chorobie 25 czerwca, kilka dni po 54 urodzinach.

Andrzej Bielawski pracował w malborskim sanepidzie od 17 listopada 1986 roku. Najpierw był młodszym asystentem, a z początkiem 2000 roku objął stanowisko dyrektorskie.

- Nawet w chorobie był z nami w ciągłym kontakcie, chciał wiedzieć na bieżąco, co się dzieje u pracowników i na nadzorowanym terenie. Był bardzo dobrym człowiekiem i pracodawcą - wspominają go pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Malborku.

Andrzej Bielawski w latach 1998-2002 i 2006-2010 pełnił funkcję miejskiego radnego.
- Bardzo wysoko ceniłem sobie pracę Andrzeja w samorządzie. Wszelkie sprawy załatwiał w terminie i sumiennie - wspomina Leszek Witkiewicz. - To człowiek przez duże "C". Był uśmiechnięty, bo taką miał naturę. Nie narzekał na swój los.

Latem tego roku odeszła Barbara Charyga, długoletnia dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Malborku. Długo walczyła z ciężką chorobą. Pani Barbara przez 15 lat kierowała placówką opiekuńczą podległą samorządowi powiatu.

- Basia była miłą, ciepłą i oddaną ludziom osobą. Mogę tylko wypowiadać się o niej w dobrych słowach - mówi Hanna Okoniewska, p.o. dyrektor DPS w Malborku. - Obok krzywdy drugiego człowieka nie przeszła obojętnie.

Obie panie współpracowały bardzo długo, ale niestety w 2012 roku zaczęła komplikować się sytuacja zdrowotna Barbary Charygi.

- Basi nie było cały 2012 rok, potem wróciła, starała się normalnie pracować, ale niestety znów musiała pójść na zwolnienie. Była dobrym przełożonym. Ja zapamiętam ją jako kobietę z poczuciem humoru. Na przykład podczas imprez integracyjnych domów pomocy społecznej potrafiła włączyć się do zabawy i brać udział w konkursach - wspomina Hanna Okoniewska.

Barbara Charyga pochodziła z Nowej Wsi Malborskiej. Całe życie była związana z Malborkiem. Zmarła w wieku 57 lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto