Malbork. Odpady komunalne powstające w firmach, sklepach czy usługach muszą trafiać do oddzielnych śmietników. Miasto chce to egzekwować

Regulamin utrzymania czystości i porządku został przyjęty przez Radę Miasta Malborka 25 lutego 2021 r. Rok to wystarczający czas, by zobowiązani do jego przestrzegania nie tylko się z nim zapoznali, ale także wdrożyli w życie.
Śmieci powstające w domach, mieszkaniach i lokalach służących do działalności gospodarczej usytuowanych w nieruchomościach zamieszkałych objęte są miejskim systemem śmieciowym. Władze mogą więc na bieżąco kontrolować, jak to wszystko funkcjonuje. Ale w mieście są też inne podmioty, w których śmieci powstają. Muszą, zgodnie z obowiązującym prawem, mieć umowę na odbiór odpadów z wyspecjalizowaną firmą świadczącą te koncesjonowane usługi.

Ale zlecenie wywozu nieczystości to jedno. Lokalne przepisy mówią o obowiązku wyposażenia nieruchomości niezamieszkanych w pojemniki, w których odpady są gromadzone. Istnieje podejrzenie, że część worków z "firmowymi" śmieciami ląduje w zagrodach przy blokach i kamienicach. Zresztą jedna z administracji oficjalnie poskarżyła się władzom na sąsiadów-przedsiębiorców.
Trudno, by przymknąć na to oko, bo wówczas opłatami za opróżnianie kontenerów obciążani są mieszkańcy. To im przypisywana jest wielka góra odpadów. Być może zresztą właśnie stąd częściowo wzięły się niepokojące statystyki. Malbork przez lata odstawał od średniej, i regionalnej, i krajowej, jeśli chodzi o roczną „produkcję” śmieci na głowę.

Rozmawiam z przedsiębiorcami posiadającymi koncesje na wywóz odpadów. Chcemy we współpracy z nimi doszczelnić nasz system śmieciowy – informuje Józef Barnaś, wiceburmistrz Malborka.

Wiceburmistrz powołuje się na par. 9 ust. 1 regulaminu utrzymania czystości i porządku w mieście. A w nim nie ma miejsca na miganie się: „Właściciele nieruchomości są zobowiązani do wyznaczenia i urządzenia miejsca ustawienia pojemników do gromadzenia odpadów komunalnych zmieszanych oraz urządzeń do gromadzenia odpadów selektywnie zebranych.”
Oczywiście, nie może to być byle jaka przestrzeń czy kącik przy budynku, bo muszą spełnić wymagania rozporządzenia ministra infrastruktury.

Jeżeli właściciel nieruchomości nie ma możliwości zorganizowania takiego miejsca, to może wynająć grunt z pobliskiej nieruchomości. My dysponujemy takimi gruntami i jesteśmy otwarci na takie rozmowy, bo wszystkie podmioty traktujemy jednakowo poważnie. Zawarliśmy już niejedną taką umowę, bo wiele budynków w mieście nie ma własnych terenów pod śmietniki – mówi Józef Barnaś.

Co ciekawe, magistrat dąży, by lokalizacja takiego miejsca gromadzenia odpadów była wpisana w umowę między zlecającym usługę wywozu śmieci a firmą, która się tym zajmuje.
- Zgodnie z naszym regulaminem, właściciel nieruchomości ma obowiązek nie tylko sam stworzyć miejsce do gromadzenia odpadów komunalnych, ale i poinformować nas o nim. To do tej pory nie było egzekwowane. Nie od razu wszystko się udaje, ale cały czas dążymy do uporządkowania spraw związanych z odpadami komunalnymi – zapewnia wiceburmistrz.

Z regulaminem utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Malborka można zapoznać się TUTAJ