Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Ogólnopolska Pielgrzymka Ruchu dla Lepszego Świata. Pielgrzymi już w domach

Redakcja
Od 23 lat w połowie sierpnia w Polsce otwiera się osobliwa księga pielgrzymstwa naszego narodu. Nie wszystkie wędrówki z pobudek religijnych podejmowane są do miejsc uznanych za tradycyjnie święte, miejsc cudów. Świadczy o tym przybycie do malborskiego kościoła pw. św. Urszuli Ledóchowskiej wiernych z 18 parafii różnych regionów naszego kraju. 

Dzięki proboszczowi Józefowi.Micińskiemu przybyli tu 16 sierpnia, by podzielić się z dokonaniami  i przemyśleniami na temat odnowy w życiu rodziny, by budować lepszy świat, w którym jest wiele pułapek zła oraz niełatwość w dawaniu świadectwa wiary. Szukali dróg do otwartości, życzliwości i radości życia. Uczestniczyli w liturgiach, zwiedzili zamek, tworzyli grupy dyskusyjne. Zaledwie dwudniowe spotkanie ubogaciło obie strony: pielgrzymów i gospodarzy. Ci ostatni zaprosili ich do swoich domów na noclegi i posiłki. Stworzyli wspólnotę stołu. Opowiadali sobie życie- czasem jak baśń, a czasem jak horror. Odkluczali pozamykane dotąd słowa. 

Cały tekst autorstwa Stanisławy Wojciechowskiej-Soi, której zwierzyli się pielgrzymi, przeczytasz w piątkowym (23 sierpnia) papierowym wydaniu "Dziennika Malborskiego.
Od 23 lat w połowie sierpnia w Polsce otwiera się osobliwa księga pielgrzymstwa naszego narodu. Nie wszystkie wędrówki z pobudek religijnych podejmowane są do miejsc uznanych za tradycyjnie święte, miejsc cudów. Świadczy o tym przybycie do malborskiego kościoła pw. św. Urszuli Ledóchowskiej wiernych z 18 parafii różnych regionów naszego kraju. Dzięki proboszczowi Józefowi.Micińskiemu przybyli tu 16 sierpnia, by podzielić się z dokonaniami i przemyśleniami na temat odnowy w życiu rodziny, by budować lepszy świat, w którym jest wiele pułapek zła oraz niełatwość w dawaniu świadectwa wiary. Szukali dróg do otwartości, życzliwości i radości życia. Uczestniczyli w liturgiach, zwiedzili zamek, tworzyli grupy dyskusyjne. Zaledwie dwudniowe spotkanie ubogaciło obie strony: pielgrzymów i gospodarzy. Ci ostatni zaprosili ich do swoich domów na noclegi i posiłki. Stworzyli wspólnotę stołu. Opowiadali sobie życie- czasem jak baśń, a czasem jak horror. Odkluczali pozamykane dotąd słowa. Cały tekst autorstwa Stanisławy Wojciechowskiej-Soi, której zwierzyli się pielgrzymi, przeczytasz w piątkowym (23 sierpnia) papierowym wydaniu "Dziennika Malborskiego. Fot. Stanisława Wojciechowska-Soja
Uczestnicy ogólnopolskiej pielgrzymki w Malborku zapewniają, że będą dobrze wspominać gościnę. Zjechali się ze wszystkich stron Polski, by rozmawiać o roli rodziny we współczesnym świecie i Boga w rodzinie. Przybyli 16 sierpnia i odjechali dwa dni później.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto