Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Parki i bulwar oplakatowane. Są kary za złamanie obostrzeń w walce z koronawirusem

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Plakaty umieszczone na drzewach, latarniach i ławkach w Malborku przypominają o obowiązującym od 1 kwietnia zakazie wstępu do parków i na bulwar nad Nogatem. Policjanci nałożyli też pierwsze kary za łamanie przepisów dotyczących niegromadzenia się.

Zgodnie z zapowiedziami, strażnicy miejscy oznakowali miejsca w Malborku, w których na mocy rozporządzenia ministra zdrowia z 31 marca obowiązuje zakaz przebywania. To już nie tylko place zabaw i inne tereny służące rekreacji (np. siłownie plenerowe), ale też wszystkie parki w mieście i bulwar nad Nogatem. Informacje na plakatach przypominają, że zgodnie z decyzją premiera od 1 kwietnia został wprowadzony zakaz przebywania na plażach i terenach zielonych pełniących funkcje publiczne.

Zakaz dotyczy parków, zieleńców, promenad i bulwarów - można przeczytać na plakatach. - Za złamanie zakazów grozi kara od 5 tys. do 30 tys. zł. Coraz ładniejsza pogoda zachęca do wyjścia z domów, ale sytuacja jest bardzo poważna. Apelujemy #ZOSTAŃWDOMU.

Park parkowi nierówny... Wejście do Parku Miejskiego, np. w okolicy przystani czy dawnego amfiteatru, będzie funkcjonariuszowi bardzo łatwo odczytać jako złamanie przepisu zakazującego przebywania w tym miejscu. Co innego parki i skwery w samym mieście, przez które prowadzą chodniki, jak np. przy ul. Grunwaldzkiej. Żadnych taśm odgradzających skwer tam nie ma, ale pojawiły się plakaty na ławkach, latarniach i... drzewach.

Komenda Wojewódzka Policji poinformowała, że w sobotę (4 kwietnia) ponad 1100 pomorskich policjantów wspieranych przez Żandarmerię Wojskową, Wojska Obrony Terytorialnej, straże miejskie i gminne patrolowało miejsca objęte zakazem i stanowczo reagowało na niestosowanie się do obowiązujących przepisów. Czyli także na lekceważenie zakazów gromadzenia się i przemieszczania.

- Działaniami objęte są zarówno centra dużych miast i główne szlaki komunikacyjne, jak i małe miejscowości. Tereny obserwujemy z helikoptera i używamy dronów - informuje KWP. - Podczas weekendu Pomorze patrolowane jest z powietrza przez policyjnego śmigłowca Black Hawk.

W powiecie malborskim policjanci tworzą wspólne patrole ze strażnikami miejskimi (Malbork) i funkcjonariuszami Żandarmerii Wojskowej. Sprawdzają przede wszystkim okolice parków, bulwarów, placów zabaw i rekreacji. Kontrolom podlegały także takie miejsca, w których dotychczas gromadziły się większe grupy osób.

- Podczas tych kontroli w sobotę na ul. Sienkiewicza w Malborku patrol napotkał czterech mężczyzn, którzy spotkali się towarzysko, żeby wypić wspólnie „piwko”. Funkcjonariusze sporządzili wnioski o ukaranie do Sądu Rejonowego w Malborku za rażące naruszenie obowiązujących przepisów. Kolejny mężczyzna został ukarany w Starym Polu, pił alkohol na ławce przed sklepem - informuje asp. Sylwia Kowalewska, rzeczniczka prasowa KPP Malbork.

W tej drugiej sytuacji skontrolowany przyjął mandat karny 500 złotych za niestosowanie się do przepisów o przemieszczaniu się w związku z art. 54 kodeksu wykroczeń, który brzmi: "Kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany”.

Jak widać, policja nie rzuca słów na wiatr. Gdyby ktoś chciał mimo wszystko, wbrew zakazom, wyrwać się do lasu czy np. na nadmorskie plaże, co jest zakazane - to odradzamy. Na drogach dojazdowych np. na Mierzeję Wiślaną odbywają się dodatkowe kontrole, na dodatek funkcjonariusze mają dwa stałe posterunki na drodze prowadzącej od Stróży do Mikoszewa oraz drodze wojewódzkiej 502 od Nowego Dworu Gdańskiego do Stegny.

Służby niezmiennie apelują o przestrzeganie wszystkich nowych wytycznych.

Mając na względzie bezpieczeństwo swoje, osób bliskich, starajmy się nie wychodzić i pozostawać w domach. W trosce o bezpieczeństwo nas wszystkich policjanci do odwołania będą prowadzić działania mogące zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa - przypomina asp. Sylwia Kowalewska.

Zakazy nie dotyczą kwestii bytowych, takich jak wyjścia do pracy czy do sklepu oraz spacerów, ale w celu "przewietrzenia się", a nie długich wypraw i uprawiania sportu. Jeśli chodzi o placówki handlowe, te stosują się również do nowych wytycznych. W sklepach może przebywać ograniczona liczba osób, przy wejściu klienci dostają jednorazowe rękawiczki, chyba że wolą używać swoich. Przyjęło się też, że godz. 10-12 to czas, w którym zakupy mogą zrobić seniorzy. Podobnie jest np. w bankach.

Posłuchaj komunikatu, który rozpowszechnia Straż Miejska w Malborku:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto