We wtorek rano widok MiG-a 29 wzbudził niemałe poruszenie. Niektórzy przechodnie na malborskich ulicach zadzierali głowę, żeby zobaczyć, co "to" leci. W ostatnich dziewięciu miesiącach na niebie przeważnie była cisza, poza nielicznymi wyjątkami, gdy na lotnisku 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego zjawiały się na chwilę F-16, i poza wrześniem, kiedy przebazowane tu zostały Su 22 ze Świdwina i piloci tych maszyn odbywali regularne szkolenie lotnicze.
- Zaczynamy latać - potwierdził nam we wtorek rano (3 grudnia) mjr Tomasz Basarab, rzecznik prasowy 22 BLT w Malborku.
Przypomnijmy, to konsekwencja decyzji dowódcy generalnego RSZ z 25 listopada. Po spotkaniu z pilotami z baz w Malborku i Mińsku ogłosił, że MiG-i 29, uziemione od 4 marca, zostaną przywrócone do służby. DG RSZ wyjaśniało, że decyzja została podjęta "na podstawie >>Regulaminu lotów lotnictwa Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej<<, po wnikliwej analizie wdrożonych zaleceń Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, Głównego Inżyniera Wojsk Lotniczych oraz Inspektora Sił Powietrznych".
Użytkowanie samolotów MiG 29 zostało wstrzymane po marcowym wypadku myśliwca z Mińska Mazowieckiego. Pół roku później pilotom wygasły uprawnienia do lotów. Teraz muszą je wznowić.
- W ubiegłym tygodniu nasz pilot posiadający uprawnienia instruktorskie "wznowił się" w bazie w Mińsku Mazowieckim. Dzisiaj rano odbył pierwszy lot samolotem szkolno-bojowym z pilotem w naszej bazie - mówił nam major Tomasz Basarab.
Każdy malborski pilot musi teraz przejść szkolenie w powietrzu z instruktorem, zanim sam zasiądzie za sterami 1-osobowego MiG-a 29. Trudne na razie określić, kiedy rozpocznie się regularne szkolenie.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?