Przypomnijmy, 25 września wieczorem 34-letni mieszkaniec powiatu nowodworskiego przekroczył prędkość w terenie zabudowanym o 57 km/h. Na drodze nr 22 w Królewie zignorował wezwanie do zatrzymania auta i prawie rozjechał policjanta. Uciekł samochodem w stronę Kaczynosu, a po kilku kilometrach pościgu, po celnych strzałach w opony, porzucił pojazd i zwiał na piechotę, zostawiając pięcioro pasażerów, w tym troje małych dzieci w wieku 1-4 lata. Został zatrzymany w godzinach porannych już 26 września.
Mężczyzna dostał siedem zarzutów.
- Będzie odpowiadał za niezatrzymanie się do kontroli, czynną napaść na funkcjonariusza (próba rozjechania, dop. red.), przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h, jazdę bez zapiętych pasów bezpieczeństwa, przewożenie dzieci bez fotelików, jazdę bez uprawnień, narażanie uczestników zdarzenia na utratę zdrowia bądź życia - wylicza asp. Sylwia Kowalewska, rzeczniczka prasowa KPP Malbork.
Po zatrzymaniu mężczyzny policja zapowiadała wniosek o tymczasowe aresztowanie. Ostatecznie prokuratura zastosowała dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?