To jedna z dłużej zapowiadanych atrakcji w Malborku. Po raz pierwszy inicjatywa wybudowania placu zabaw między ul. Parkową a bulwarem nad Nogatem pojawiła się za czasów poprzedniego burmistrza. Urządzenie bezpiecznego i inspirującego miejsca dla dzieci nie jest tanie. Dlatego pomysł przez lata ewoluował. W końcu, by doczekał się realizacji, wpisany został w projekt „Rozwój potencjału turystyki rekreacyjnej i turystyki wodnej w miastach Swietłyj i Malborku ( FAZA 2)”. Partnerskie przedsięwzięcie, realizowane z rosyjskim miastem Swietłyj.
Kiedy więc pojawiła się informacja o dofinansowaniu z Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Rosja 2014-2020, wydawało się, że marzenia najmłodszych malborczyków i ich rodziców wkrótce się spełnią. Ale… dzieciaki rosną, a plac nadal pusty.
Kubeł zimnej wody na głowy rządzących wylali oferenci, którzy starali się o to zamówienie od Urzędu Miasta. Dwie firmy zaoferowały, że wykonają plac zabaw za kwotę znacznie przekraczającą budżet projektu. Jedna chciała to zrobić za 6,4, druga za 14,4 mln zł. Tymczasem według kosztorysu wartość tej inwestycji oszacowana była na 2,7 mln zł.
Dlatego burmistrz Malborka przetarg unieważnił, informując jednocześnie, że w planie ma ponowne poszukiwanie wykonawcy. Kiedy może to nastąpić?
Na razie próbujemy plac zabaw trochę odchudzić. Czekamy na propozycje projektanta – usłyszeliśmy od burmistrza Marka Charzewskiego.
Projekt dofinansowany z programu Polska-Rosja obejmuje nie tylko wspomniany plac zabaw, ale również bulwar nad Nogatem, którego realizacja już się rozpoczęła. Trzecim zadaniem jest dokumentacja techniczna dotycząca ratowania zabytkowego ratusza na Starym Mieście. Wszystkie trzy przedsięwzięcia muszą być dopięte na ostatni guzik do 2022 r.
WARTO WIEDZIEĆ
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?