Teren przy hali namiotowej Ośrodka Sportu i Rekreacji to w tej części miasta jedno z niewielu miejsc, gdzie dzieci mogą czuć się bezpiecznie. Dość nowe wyposażenie przyciąga rodziców z maluchami ze sporej części Śródmieścia.
Jedna z mam, która regularnie odwiedza to miejsce, zrelacjonowała to, co zastała tam ostatnio. Otóż najbardziej "wytarte" przez dziecięce nóżki miejsca wokół zjeżdżalni zostały pokryte betonem. Czyli teraz dziecko, które zjeżdża, zamiast na trawę, ziemię czy piasek, spada na utwardzone podłoże.
Pod jej wpisem na portalu społecznościowym posypały się komentarze, że to niezgodne z zaleceniami, niebezpieczne, zbyt twarde, grożące otarciami przy upadku. Inna z pań stwierdziła, że "zawsze się tam tworzą kałuże, ale widok też mnie zmroził. Wystarczyło wyrównać teren, zasypać dziury. A jak ma być przyjazny, to trzeba naokoło było wyłożyć pianką, jak na innych placach zabaw już obserwowałam".
Mamy były więc bardzo na "nie", co przekazaliśmy dyrektorowi OSiR w Malborku.
- Wypełniliśmy zagłębienia czymś trwalszym (suchy beton) niż ziemia i piasek, bo chcemy ułożyć na tym gumy – wyjaśnia dyrektor Piotr Sadowski. - Zobaczymy, jak to się będzie zachowywało. Jeśli się nie sprawdzi, to wrócimy do stanu pierwotnego.
Już po tym, jak skierowaliśmy pytania do zarządcy placu, głos w tej sprawie zabrali także urzędnicy magistratu.
- Rozbudowa tego placu jest jednym z projektów zgłoszonych do budżetu obywatelskiego na przyszły rok. Już we wrześniu można będzie oddać głos na to właśnie zadanie! - przypomnieli na oficjalnym profilu miasta na Facebooku.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
