Malbork. Po włamaniach do piwnic policja zatrzymała nieletnich. Najmłodszy ma... 12 lat

Jeden z mieszkańców Malborka w niedzielę (20 lutego) powiadomił policję, że ktoś włamał się do jego piwnicy w bloku, w którym mieszka. Dyżurny komendy wysłał na miejsce patrol. Policjant i strażniczka miejska po dotarciu zobaczyli, że oprócz pomieszczenia malborczyka zgłaszającego sprawę otwarte były również inne komórki.

- Sprawcy weszli do środka, przecinając skoble, na których zawieszone były kłódki. Funkcjonariusze zaczęli przeglądać te pomieszczenia i w jednym z nich znaleźli trzech chłopców, którzy tam się schowali. Mieli przy sobie elektronarzędzia i sprzęt elektroniczny pochodzące z włamań do piwnic oraz nożyce do cięcia metalu – informuje asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy KPP Malbork.

Najmłodszych z nich ma zaledwie 12 lat. Dwaj pozostali – 14 i 16 lat. Z ustaleń policji wynika, że ci sami nieletni są odpowiedzialni za włamanie do piwnicy dwa dni wcześniej w innym budynku. Wartość skradzionych przedmiotów pokrzywdzeni wycenili łącznie na ponad 2 tys. zł.

Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że dwóch starszych chłopców od kilku dni było poszukiwanych z powodu ucieczki z placówek opiekuńczo-wychowawczych. Zostali zatrzymani i trafili do ośrodków. Z kolei 12-latka policjanci przekazali opiekunom prawnym. Sprawą nieletnich w związku z tymi włamaniami zajmie się sąd rodzinny - dodaje asp. Sylwia Kowalewska.