Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Podatek od nieruchomości w 2021 r. będzie wyższy? W środę radni zdecydują, ile zapłacą malborczycy

Anna Szade
Anna Szade
Radosław Konczyński
W środę (28 października 2020 r.) Rada Miasta Malborka zajmie się projektem uchwały w sprawie nowych stawek podatku od nieruchomości na 2021 r. Mieszkańcy kręcą nosem, bo w dobie kryzysu wywołanego epidemią koronawirusa każda podwyżka to dla nich cios. Jak włodarz chce przekonać malborczyków?

Od 2018 r. podatki od nieruchomości w Malborku nie były podnoszone, choć jednocześnie rosły ceny towarów i usług.
- Podatki lokalne to jedno z głównych źródeł finansowania zadań własnych gminy. Dlatego podwyższenie stawek podatkowych będzie miało istotne znaczenie dla dochodów budżetu miasta – uzasadnia Jan Tadeusz Wilk, wiceburmistrz Malborka.

Jaki może być podatek od nieruchomości w 2021 r. w Malborku?

W projekcie uchwały przedłożonej Radzie Miasta Malborka władze zaproponowały maksymalne stawki podatku, jakie dopuszcza minister finansów na 2021 r. Oto one:

  • od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, bez względu na sposób zakwalifikowania w ewidencji gruntów i budynków 0,99 zł od 1 m kw. powierzchni (jest 0,79 zł),
  • od gruntów pod wodami powierzchniowymi stojącymi lub wodami powierzchniowymi płynącymi jezior i zbiorników sztucznych – 4,99 zł od 1 ha powierzchni (jest 4,63 zł),   
  • od gruntów pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego – 0,52 zł od 1 m kw. powierzchni (jest 0,33 zł),   
  • od gruntów niezabudowanych objętych obszarem rewitalizacji, o których mowa w przepisach - 3,28 zł od 1 m kw. powierzchni (jest 3,04 zł),
  • od budynków mieszkalnych - 0,85 zł od 1 m kw. powierzchni użytkowej (jest 0,55 zł),  
  • od budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz od budynków mieszkalnych lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej - 24,84 zł od 1 m kw. powierzchni użytkowej (jest 21,37 zł),   
  • od budynków zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie obrotu kwalifikowanym materiałem siewnym - 11,62 zł od 1 m kw. powierzchni użytkowej (jest 10,80 zł),   
  • od budynków związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych w rozumieniu przepisów o działalności leczniczej, zajętych przez podmioty udzielające tych świadczeń – 5,06 zł od 1 m kw. powierzchni użytkowej (jest 4,70 zł),   
  • od budynków pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego - 8,37 zł od 1 m kw. powierzchni użytkowej (jest 5,49 zł).

Na co idą lokalne podatki? Włodarze tłumaczą

Zdaniem autorów, to jedyny sposób na normalne funkcjonowanie miasta.

Przyjęcie niższych stawek spowoduje znaczny spadek dochodów przewidzianych na realizację zadań własnych gminy. Podniesienie ich pozwoli na częściowe pokrycie wzrostu luki oświatowej związanej z niewspółmiernie wysokimi kosztami w stosunku do wzrostu subwencji oświatowej – podkreśla Jan Tadeusz Wilk.

Ale mieszkańcy zachwyceni nie są. I nie do wszystkich te argumenty trafiają.
- Najważniejsze, jak by tu wyciągnąć od nas kasę na załatanie dziury budżetowej – krytykuje jeden z internautów.

Inni uważają, że to bardzo zły moment, bo przez epidemię koronawirusa ludzie mogą stracić pracę, mają obniżane dochody, ich firmy przeżywają kryzys. Podnoszenie podatku od nieruchomości traktują jak kolejny cios.

Ale włodarz mówi, że nie ma wyjścia, a ten nagły wzrost to skutek wcześniejszej decyzji Rady Miasta.
- Proponowałem podniesienie podatku rok temu, ale radni się na tę podwyżkę nie zgodzili. W innych miastach i gminach podatki podnoszone były stopniowo – mówi burmistrz Marek Charzewski.

Ale w Malborku to stopniowanie zostało też zaburzone przez samego włodarza. Dwa lata temu, czyli w roku wyborczym, burmistrz zrezygnował z wniesienia pod obrady rady projektu uchwały z podwyżkami podatków i opłat lokalnych na rok 2019.

Dziś Marek Charzewski przypomina, że te wpływy to podstawa funkcjonowania miasta.

Na wydatki bieżące nie można wziąć kredytu, trzeba je sfinansować dochodami bieżącymi. Na przykład na zajęcia dodatkowe w szkołach. Jeśli więc nie podniesiemy podatków, nie będzie wpływów do budżetu i nie będzie też niektórych działań – tłumaczy burmistrz.

Radni nieoficjalnie mówią, że zgodzą się na wzrost podatków, ale nie mogą to być maksymalne stawki. Jaka ostatecznie będzie skala podwyżek, o tym Rada Miasta zdecyduje w głosowaniu. Uchwała znajduje się w porządku obrad, które zaplanowane są na środę (28 października).

Malbork. Co byś zmienił/a, gdybyś był/a burmistrzem? Takie p...

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto