Malbork. Podatek od nieruchomości w 2023 r. Inflacja uderzy po kieszeni? Sprawdziliśmy, czy będą podwyżki

Podatków nikt płacić nie lubi, boimy się ich podwyższania i traktujemy jak dopust boży. Ale to właśnie z tych danin publicznych utrzymywane jest i państwo, i miasto. Innego sposobu nie wymyślono od tysięcy lat.
Choć trwają jeszcze wakacje, to w urzędach miast i gmin w całej Polsce trwa obecnie wyliczanie stawek podatków lokalnych, które będą obowiązywały w 2023 r. Taniej raczej nie będzie… Sprawdziliśmy, co szykują władze w Malborku.

Mieszkańców Malborka najbardziej interesuje podatek od nieruchomości, bo to jedno z powszechniejszych zobowiązań, które płacą choćby właściciele mieszkań i domów, ale także przedsiębiorcy prowadzący w mieście swoją działalność. Jak będzie w 2023 r.?

Planujemy podwyżkę podatku od nieruchomości. Prawdopodobnie obecne stawki wzrosną o wskaźnik ogłoszony przez Główny Urząd Statystyczny, więc będą poniżej dopuszczalnych maksymalnych stawek określonych przez ministra finansów – odpowiada nam Józef Barnaś, wiceburmistrz Malborka.

O co chodzi z tymi stawkami? Otóż władze lokalne nie mogą kierować się własnym widzimisię przy ustalaniu stawek podatkowych w miastach i gminach. Maksymalne kwoty, które samorządy mogą pobierać w kolejnym roku określa w corocznym rozporządzeniu minister finansów. Ale i on ma związane ręce, bo wyliczenia opiera na lipcowym komunikacie GUS dotyczącym wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych w pierwszym półroczu w stosunku do pierwszych sześciu miesięcy poprzedniego roku. To porównanie 2022 i 2021 r. pokazało, że drożyzna sięgnęła 11,8 proc. I o tyle mogą też wzrosnąć lokalne daniny, także w Malborku.

PRZECZYTAJ TEŻ: Podatek od nieruchomości 2022 w miastach i gminach powiatu malborskiego. Gdzie płaci się najmniej, a gdzie dorzuca więcej do wspólnej kasy?

Władze miasta od wielu lat nie stosują maksymalnych stawek podatków, które dopuszcza szef resortu finansów. Podwyżka, która obowiązuje od stycznia 2022 r., też bazowała na wskaźniku inflacji, tyle że porównując półrocze 2021 i 2020 r. wyniosła ona dużo mniej, bo 3,6 proc.
Oto maksymalne stawki podatku od nieruchomości ogłoszone przez ministra finansów, które władze samorządowe mogą wprowadzić od stycznia 2023 r. Ich raczej w Malborku nie będzie. Ale by było widać możliwą skalę wzrostu, to dla porównania podajemy też malborskie stawki, które obowiązują obecnie:

• od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, bez względu na sposób zakwalifikowania w ewidencji gruntów i budynków – 1,16 zł od 1 m kw. powierzchni, w Malborku obecnie jest - 0,93 zł;
• od gruntów pod wodami powierzchniowymi stojącymi lub wodami powierzchniowymi płynącymi jezior i zbiorników sztucznych – 5,79 zł od 1 ha powierzchni, jest - 4,97 zł;
• od gruntów pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego – 0,61 zł od 1 m kw. powierzchni, jest 0,52 zł;  
• od gruntów niezabudowanych objętych obszarem rewitalizacji, o których mowa w przepisach - 3,81 zł od 1 m kw. powierzchni, jest - 3,26 zł;
• od budynków mieszkalnych - 1 zł od 1 m kw. powierzchni użytkowej, jest - 0,78 zł;
• od budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz od budynków mieszkalnych lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej – 28,78 zł od 1 m kw. powierzchni użytkowej, jest - 24,35 zł;
• od budynków zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie obrotu kwalifikowanym materiałem siewnym – 13,47 zł od 1 m kw. powierzchni użytkowej, jest - 11,58 zł;
• od budynków związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych w rozumieniu przepisów o działalności leczniczej, zajętych przez podmioty udzielające tych świadczeń – 5,87 zł od 1 m kw. powierzchni użytkowej, jest - 5,05 zł;
• od budynków pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego – 9,71 zł zł od 1 m kw. powierzchni użytkowej, jest - 8,34 zł;
• od budowli jest procentowa stawka – 2 proc. wartości budowli ustalonej zgodnie z art. 4 ust. 1 pkt 3 i ust. 3-7 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych.

Ostateczna decyzja w sprawie podatku od nieruchomości w rękach radnych. To oni zgodzą się, lub nie, na propozycje przedstawione przez burmistrza w projekcie uchwały.
Co dają miastu te podatki? Całkiem sporo, choć nie aż tak, jak by się mogło wydawać. W 2022 r. dochody z tego tytułu do malborskiego budżetu oszacowano na 20,6 mln zł. Na co więc te wpłaty od mieszkańców wystarczają? Na przykład tegoroczne wydatki majątkowe to 27,2 mln zł, więc na zaplanowane inwestycje trochę by zabrakło. Wszystkie wpływy do miejskiej kasy w tym roku to 177,5 mln zł, a wydatki – 193 mln zł.

Magistrat rozpoczął także kalkulowanie opłaty śmieciowej, która wejdzie w życie od 2023 r.

Tę opłatę również trzeba podnieść, bo od 1 styczna traci ważność obowiązująca uchwała w tej sprawie – przypomina Józef Barnaś.

Problemy z odpłatnością za tę miejską usługę ciągną się od lat. Nie było chyba jeszcze roku, by pobrane od mieszkańców pieniądze wystarczały na wszystkie wydatki związane z odbiorem odpadów i ich dostarczeniem na składowisko w Tczewie. W ubiegłym roku miasto zapłaciło za te usługi 10 398 355,84 zł, tymczasem zadeklarowane przez malborczyków wpływy to 8 758 013,41 zł. Gołym okiem widać, że sporo zabrakło. Dokładnie 1 613 342,43 zł. Tyle trzeba było „dosypać” z miejskiej kasy kosztem innych wydatków.