Schulz był mieszkańcem Malborka, nauczycielem malborskich dzieci i młodzieży w szkole na Piaskach, ale przede wszystkim konstruktorem lotniczym, lotnikiem sportowym, szybownikiem i instruktorem szybownictwa.
- Rajd jest poświęcony człowiekowi, który trochę życia spędził w Malborku i trochę wniósł w kulturę, oświatę i sport, trochę specyficzny, ale jednak sport - mówił Bogdan Mąder, komandor rajdu, przy obelisku poświęconym Ferdinandowi Schulzowi, znajdującym się przy budynku Urzędu Miasta.
Lotnik z przedwojennego Malborka zapisał się w historii.
- Odbył pierwszy w dziejach lotnictwa szybowcowego na świecie lot nad miastem. Miało to miejsce w 1928 roku. Oprócz szybowców skonstruował dwa samoloty. Niestety, nie było mu dane długo żyć. Zginął w 1929 roku dokładnie 16 czerwca i tak się składa, że dokładnie dzisiaj przypada ten dzień. Dziś, patrząc obiektywnie, uważam, że zarówno na północ, wschód, zachód i południe trzeba się rozglądać za tymi, którzy kiedyś rozsławiali czy Marienburg, czy Malbork, jak by nie nazywać miasta. Ale to nasze miasto, bo my jesteśmy jego kolejnymi mieszkańcami, a po nas przyjdą następni - mówił Bogdan Mąder.
Ferdinand Schulz zginął w wieku 36 lat podczas wypadku lotniczego w Sztumie. Jego samolot „Marienburg” rozbił się na tamtejszym rynku, gdzie Schulz i Bruno Kaiser mieli zrzucić wieniec podczas uroczystości odsłonięcia pomnika lotników.
40-kilometrowa trasa sobotniego rajdu wiodła z Malborka przez miejscowości: Nowa Wieś Malborska - Dąbrówka Malborska - Koślinka - Sztum - Leśniczówka Wilki - Gościszewo do Malborka.
Zobacz: Dni Malborka 2018 - Andrzej Piaseczny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?