Malbork. Policja i sanepid pouczają za brak maseczek, ale w końcu mogą zacząć karać

W powiecie malborskim sytuacja epidemiologiczna jest względnie spokojna. Od początku epidemii stwierdzono 73 zakażenia, wyzdrowiało 65 osób, więc obecnie jest 8 aktywnych zakażeń. Co jakiś czas zdarzają się pojedyncze zachorowania. Jednak nigdy nic nie wiadomo, co pokazuje przykład innych powiatów. W ostatnich dniach w wielu pozostałych częściach województwa pomorskiego odnotowuje się bardzo duży przyrost nowych przypadków SARS-CoV-2.

Dlatego – na co wielokrotnie zwracał już uwagę malborski sanepid – niezwykle istotny jest reżim sanitarny: zwykłe mycie rąk, używanie środków do dezynfekcji dłoni, a także noszenie maseczek w budynkach użyteczności publicznej oraz w przestrzeni otwartej tam, gdzie nie da się zachować obowiązkowego dystansu społecznego.

Podejście mieszkańców naszego powiatu do kwestii bezpieczeństwa antycovidowego sprawdzają policjanci i pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Malborku. Razem zaglądają do placówek handlowych i usługowych, autobusów oraz miejsc, gdzie wypoczywają mieszkańcy miasta i turyści. W czwartek (13 sierpnia) sprawdzili miejskie kąpielisko i przystań jachtową.

- Od początku tygodnia policjanci skontrolowali kilkanaście obiektów handlowo-usługowych, przeprowadzili blisko 50 interwencji, pouczając ponad 100 osób. W trakcie działań przypominali o zasadach bezpieczeństwa, m.in. o obowiązku zakrywania ust i nosa oraz utrzymywania dystansu społecznego – wyjaśnia podkom. Katarzyna Marczyk z Komendy Powiatowej Policji w Malborku.

Policja przypomina, że osoby, które nie stosują się do obecnych obostrzeń, muszą liczyć się z karą. Za lekceważenie przepisów grozi mandat karny lub skierowanie wniosku o ukaranie do sądu.