Malbork. Pomoc dla uchodźców dotarła aż z Irlandii. Akcję zorganizowali baptyści, na miejscu pomogli strażacy

Tir wypełniony żywnością, ubraniami, środkami higienicznymi, lekarstwami dotarł do Malborka we wtorek (22 marca). Potrzebne było odpowiednie miejsce, w którym można byłoby złożyć dużą ilość towarów. Już wcześniej zostało ustalone, że rezerwę będzie stanowić jeden z budynków Komendy Powiatowej PSP w Malborku.

- Do dyspozycji zarządzania kryzysowego został oddany magazyn Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej. Tutaj zostało rozładowane wsparcie dla Ukrainy, które dotarło z Irlandii – mówi kpt. Andrzej Lewna, dowódca JRG Malbork.

- Korzystamy z uprzejmości PSP, gdzie wcześniej ten magazyn był i tak wytypowany przez wojewodę, by zebrane dary w razie potrzeby transportować do Gdańska, a stamtąd w strefy zagrożone - dodaje Stanisław Chabel, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Wydziału Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Malborku.

Teren malborskiej PSP to dobra lokalizacja do tego typu przedsięwzięć.

Są tam warunki do rozładunku dużych transportów. Wszystko poszło sprawnie dzięki zaangażowaniu strażaków, ale chciałbym też podziękować Zakładowi Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, który użyczył sztaplarki. Oczywiście bardzo dziękujemy baptystom za zorganizowanie tej pomocy. Mamy nadzieję, że to nie będzie ostatni transport – dodaje Stanisław Chabel.

Oficjalnie zarejestrowanych uchodźców w powiecie malborskim jest już blisko 800. Przebywają w dużych punktach, jak np. w domu parafialnym na Piaskach, hotelach w Malborku (miejskim oraz prywatnych), hotelu PODR w Starym Polu, ale także w gospodarstwach agroturystycznych, w prywatnych domach i mieszkaniach.

- Dary będzie można odbierać od środy. Będziemy przekazywali informacje bezpośrednio do miejsc zakwaterowania - wyjaśnia Stanisław Chabel.

Z tak daleka pomoc dla uchodźców jeszcze do Malborka nie dotarła. W niedzielę (20 marca) przyjechał autokar z darami z Monheim am Rhein, miasta partnerskiego w Niemczech.