Jak informuje malborska policja, mama 10-latka ostatni raz widziała syna około godz. 18 w sobotę (3 lipca), gdy bawił się na placu zabaw w pobliżu domu. Gdy przez dłuższy czas nie wracał, kobieta zaczęła szukać chłopca na własną rękę. Nie miał telefonu, więc nie było z nim żadnego kontaktu. Około godziny 21.30 zaniepokojona matka powiadomiła Komendę Powiatową Policji.
- Informacja o zaginięciu 10-latka została przekazana wszystkim policjantom pełniącym służbę. Ogłoszono alarm dla malborskiej jednostki, do poszukiwań dziecka zostali również zaangażowani funkcjonariusze z Oddziałów Prewencji Policji Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, przewodnicy z psami służbowymi z jednostek w Tczewie i Kartuzach oraz policyjny dron – relacjonuje asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy KPP Malbork.
Policjanci sprawdzili miejsca, w których dziecko mogłoby przebywać. Kilka minut po północy akcja skończyła się dobrą wiadomością.
Mundurowi odnaleźli chłopca, jak niefrasobliwie bawił się na terenie miasta. Policjanci całego i zdrowego 10-latka przekazali pod opiekę mamy – dodaje asp. Sylwia Kowalewska.
Policja przypomina rodzicom i innym opiekunom prawnym, że ciąży na nich obowiązek opieki nad dziećmi. Zgodnie z przepisami dziecko do lat 7 nie może nawet w domu przebywać bez opieki. Pomimo trwających wakacji dzieci do lat 12 mogą przebywać same poza domem do godziny 20, a starsze - do godziny 22.
- Drodzy rodzice, zadbajmy o to, żeby mieć stały kontakt z naszymi dziećmi i wiedzieć, co robią nasze pociechy, kiedy nie mamy ich w zasięgu wzroku – apeluje oficer prasowy malborskiej policji.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?