„Paryż. Ognisty romans. Miłość. Erotyzm i zmysłowość. Zazdrość i tragedia. Gratka dla Czytelników oczekujących dobrej opowieści z nutą pikanterii. Warto nadmienić, że historia jest opowiedziana z perspektywy kobiety i mężczyzny, co daje efekt wielowymiarowości scen” - można przeczytać w notce wydawniczej o powieści „Szkic namiętności” autorstwa Moniki Wrzoskowicz z Malborka.
- Gdy zaczynałam pracę nad książką, wcale sobie z góry nie zakładałam, że to będzie coś erotycznego. Wyszło tak w trakcie pisania - śmieje się pani Monika. - To jest też pytanie, jak kto traktuje erotyzm. Dla jednych to, co przeczytają, będzie erotyką, dla innych - naturalną rzeczą. Starałam się przedstawić swoich bohaterów w sposób sensualny, bez wulgaryzmów, bo i ja taka nie jestem. Według mnie, jest to erotyk napisany z szacunkiem dla obu płci.
Pani Monika pisać lubiła od zawsze. Zresztą, maturę pisemną zdawała nie z matematyki, tylko z historii. Jednak żeby było ciekawiej… wykształcenie ma ścisłe. Ukończyła malborski „ekonomik”, potem Elbląską Uczelnię Humanistyczno-Ekonomiczną, a w Wyższej Szkole Morskiej zdobyła tytuł magistra inżyniera. Zawodowo urzędniczka, pracuje w Wydziale Finansowym malborskiego magistratu.
„Matka, żona, a przede wszystkim kobieta z marzeniami. Jej marzeniem jest pisać i poprzez swoją twórczość sprawiać przyjemność czytelnikom” - tak opisuje debiutującą autorkę wydawca, Warszawska Grupa Wydawnicza.
- Zrobiłam to dla siebie, bardziej z pasji niż z myślą o zarobku - dodaje Monika Wrzoskowicz. - Zwłaszcza że to jest debiutancka książka, więc autor musi „trochę” zainwestować. Pisałam wieczorami, gdy codzienne obowiązki na to pozwalały.
Książka ma być dostępna na stronie internetowej Warszawskiej Grupy Wydawniczej od 14 lutego, a w ogólnej sprzedaży, w księgarniach stacjonarnych i internetowych, najprawdopodobniej pojawi się na przełomie lutego i marca w cenie 27 zł.
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?