Malbork. Powstał znaczek pocztowy z Mariankiem, któremu wandal urwał rękę

Na Moście im. Pawła Włodkowica w pobliżu kas biletowych Muzeum Zamkowego w Malborku od kilku tygodni brakuje figurki Marianka, miniaturowej wersji oficjalnej maskotki miasta, która wskazywała drogę do zamku i Zewnętrznego Muzeum Fortyfikacji. Obecnie mały rycerz jest w naprawie po tym, jak nieustalony sprawca urwał mu rękę. Powróci na swoje miejsce.

Sprawa, choć z pozoru mała, odbiła się szerokim echem i trafiła m.in. na... znaczek pocztowy. Dzięki staraniom Adama Murawskiego, tczewskiego filatelisty, Poczta Polska S.A. wprowadziła do obiegu pocztowego tzw. spersonalizowany znak opłaty pocztowej „Mój ZNACZEK” przedstawiający tego konkretnego Marianka. W pełnej krasie, z obiema rękoma.

- Jak większość tego typu wydawnictw, ukazał się on w ograniczonym nakładzie tylko 6 arkuszy, po 9 znaczków, czyli łącznie 54 znaczki. Prawdziwa gratka dla każdego filatelisty. Zdjęcie wykorzystane w grafice znaczka oraz sam jego projekt i ozdobnego arkusza wykonała Marta Murawska, moja córka. Inspiracją do wydania tych znaczków był fakt wandalizmu i uszkodzenia ręki Mariankowi, który stał w bliskim sąsiedztwie zamku pokrzyżackiego, na Moście im. Pawła Włodkowica nad Młynówką Malborską. W oczekiwaniu na jego rekonstrukcję mamy ciekawy walor filatelistyczny – informuje Adam Murawski.

Osoby wciąż korzystające z usług tradycyjnej poczty mogą zafundować sobie... znaczek według własnego projektu. Jest honorowany w obiegu. Temu właśnie służy opcja „Mój ZNACZEK”.

Zaprojektuj swój znaczek od początku do końca, wybierając napis, zdjęcie, rysunek czy logo firmy. Możesz go dowolnie wykorzystać. Służy do potwierdzenia opłacenia usługi pocztowej, dlatego wyślesz z nim zarówno korespondencję firmową, jak i zaproszenie na ślub lub inną ważną uroczystość – informuje Poczta Polska S.A.

Państwowa spółka przekonuje, że to m.in. ciekawy sposób na reklamę firmy czy promocję miasta. Cena zamówienia „Mojego ZNACZKA” w zależności od liczby arkuszy wynosi od 49 zł do 64 zł. Im więcej, tym taniej. A gdy już go mamy i chcemy użyć w oficjalnym obrocie?
- Wartość nominalna jednego znaku opłaty pocztowej odpowiada opłacie za przesyłkę listową nierejestrowaną ekonomiczną w obrocie krajowym format S do 500 g – wyjaśnia Poczta Polska S.A.

Znaczki zostały wykorzystane przez pomysłodawcę do prywatnej korespondencji.

- „Mój ZNACZEK” z Mariankiem zapraszającym do Malborka został wyemitowany przede wszystkim do ofrankowania korespondencji, listów i kartek pocztowych wysyłanych do kolekcjonerów znaczków turystycznych w całej Polsce. Widząc w tym aspekt promocyjny Malborka i zamku pokrzyżackiego, nie przypuszczałem, że znaczek ten będzie budził tak duże zainteresowanie nie tylko wśród filatelistów. Cały nakład tego znaczka został wyczerpany i nie jest dostępny w wolnej sprzedaży, jedynie na rynku wtórnym – wyjaśnia Adam Murawski.

Pan Adam nie wyklucza zrobienia dodruku. Jego zdaniem, „Mój ZNACZEK” z Mariankiem na korespondencji wysyłanej w różne zakątki Polski stanowi ciekawą formę promocji miasta.

Dlaczego Marianek na znaczku został rozesłany do kolekcjonerów znaczków turystycznych? Bo pan Adam z córką, pasjonaci historii naszego regionu, sami również są kolekcjonerami ZT, czyli okrągłych, drewnianych krążków o średnicy 60 mm i grubości 8-10 mm, produkowanych ręcznie. Każda sztuka jest wyjątkowa. Zawiera grafikę, która jest swego rodzaju dziełem sztuki - wypalaną w wysokiej temperaturze za pomocą metalowej, grawerowanej matrycy.

Znaczek turystyczny przedstawia miejsce, do którego dotarł turysta. Jest pamiątką i potwierdzeniem pobytu. W żadnym innym miejscu nie można kupić takiego znaczka. Kolejne numery znaczków przedstawiają grzbiety gór, schroniska turystyczne, biegi rzek, oznaczają miasta, zamki, miejsca historyczne, pamiątki przyrodnicze, zabytki techniki, jaskinie, ogrody zoologiczne i inne miejsca, do których dociera ciekawy turysta – można przeczytać na stronie poświęconej znaczkom turystycznym.

Zainteresowanym przypomnijmy, że zamek w Malborku został oznaczony ZT nr 212 i można go zakupić w informacji turystycznej przy kasach zamkowych.