Straż pożarna zgłoszenie dostała o godz. 3.39. Ogień został zauważony w pustostanie należącym do miasta, w którym kiedyś znajdowała się stolarnia.
- Pożar wybuchł na parterze tego budynku. Nie stwierdzono osób poszkodowanych - informuje dyżurny Komendy Powiatowej PSP w Malborku.
Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i rozpoczęli akcję gaśniczą, w której uczestniczyły trzy zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Malborku oraz jednostki OSP ze Starego Pola i Stogów. Pustostan przylega do budynków mieszkalnych, więc musieli działać szybko. Ratownicy ugasili ogień, następnie sprawdzili budynek kamerą termowizyjną, dzięki czemu udało się odnaleźć zarzewia w belkach stropowych. Po zakończeniu akcji "przekazali" pustostan przedstawicielowi zarządcy, którym jest Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej.
Przyczyna pożaru? Tę będzie ustalała policja, która oczywiście też była na miejscu. Ale skoro to pustostan, z odłączonym dopływem energii elektrycznej, nikt nie ma wątpliwości, że winę ponosi człowiek. Pytanie tylko, czy to celowe podpalenie, czy nieumyślne zaprószenie ognia.
- Paliło się wyposażenie pustostanu i nagromadzone tam śmieci - wyjaśnia dyżurny KP PSP w Malborku.
A to z kolei mogłoby wskazywać na to, że w tym miejscu prawdopodobnie pomieszkiwały osoby bezdomne. Akcja trwała ponad cztery godziny. Ostatni zastęp wrócił do swojej jednostki przed godz. 8.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?