Zgłoszenie o pożarze przy ul. Andersa trafiło do malborskiej straży pożarnej tuż po godz. 20 w sobotę. Na miejscu zdarzenia pracowały dwa zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej, jeden z OSP Stogi, po kilkudziesięciu minutach dodatkowo dojechał jeden z OSP Miłoradz.
Mieszkańcy po zauważeniu zagrożenia opuścili dom i na zewnątrz czekali na pomoc jednostek PSP i OSP. Początkowo, jak wyjaśnia malborska PSP, ogień próbował też zagasić właściciel nieruchomości.
Ratownicy po dojeździe na miejsce zastali pożar samochodu i garażu, w którym ten samochód się znajdował. Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu energii elektrycznej w budynku, podano jeden prąd piany ciężkiej na palący się pojazd i garaż - wyjaśnia dyżurny operacyjny ze stanowiska kierowania KP PSP w Malborku.
Dym spowodował też szkody na poddaszu mieszkalnym. Po ugaszeniu pożaru strażacy musieli oddymić i przewietrzyć dom, ustalić stężenie tlenku węgla oraz sprawdzić, czy gdzieś jeszcze nie kryje się zarzewie ognia. Dlatego rozebrali część stropu nad garażem.
Straty są znaczne.
- Na ok. 80 tys. zł oszacowano straty związane z uszkodzeniem budynku, a na 30 tys. zł w wyniku spalenia samochodu - wyjaśnia dyżurny PSP.
Działania strażaków trwały około 3,5 godziny.
WARTO WIEDZIEĆ
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?