Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork-Poznań. Były dowódca lotników pochowany bez ceremoniału wojskowego

Radosław Konczyński
SSLWRP
Generał Tytus Krawczyc przez sześć lat był dowódcą pułku lotniczego w Malborku. Zmarł w wieku 89 lat, jego pogrzeb odbył się w Poznaniu bez honorów wojskowych.

Do Malborka Tytus Krawczyc przybył w lipcu 1977 roku jako już wtedy bardzo doświadczony pilot, ale i sztabowiec. Zanim tu trafił, był zastępcą szefa sztabu Wojsk Lotniczych i zastępcą dowódcy Wojsk Lotniczych do spraw liniowych.

Funkcję dowódcy 4 Pomorskiej Dywizji Lotnictwa Myśliwskiego w Malborku pełnił do maja 1983 r., kiedy to został wyznaczony na stanowisko dowódcy Wojsk Lotniczych w Poznaniu. We wrześniu 1989 r. wyjechał na Węgry, gdzie powierzono mu rolę attaché wojskowego i lotniczego przy Ambasadzie RP w Budapeszcie.

W 1993 r. przeszedł w stan spoczynku, żegnany oficjalnie przez ministra obrony narodowej Janusza Onyszkiewicza. Wówczas nikt nie widział przeciwwskazań, by oficjalnie i uroczyście dziękować oficerowi za służbę, mimo że prawie cała minęła mu w czasach Polski Ludowej. Zgoła inaczej sytuacja wyglądała na cmentarzu w poznańskim Miłostowie, gdzie 30 stycznia 2020 r. spoczął generał dywizji. "Gazeta Wyborcza" poinformowała, że decyzją dowództwa garnizonu Poznań odmówiono ceremoniału wojskowego - nie było orkiestry wojskowej, kompanii honorowej, żołnierze nie wystawili warty przy grobie. Jak podaje "GW", uczestnicy ceremonii byli oburzeni i nazywali skandalem brak honorów dla zmarłego.

Gen. Tytus Krawczyc był absolwentem Oficerskiej Szkoły Lotniczej w Dęblinie (1950 r.), ale też m.in. Akademii Sztabu Generalnego WP (1960–1964) i Wojskowej Akademii Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Związku Radzieckiego w Moskwie (1973–1975).

Jako pilot spędził w powietrzu 3520 godzin, w tym 1712 godzin na samolotach odrzutowych. Posiadał klasę mistrzowską pilota wojskowego. Odznaczony m.in. Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski i wieloma innymi medalami, w tym radzieckim Orderem Czerwonej Gwiazdy.

_"Brak asysty i kompanii honorowej jest dla mnie skandalem. Odbieram to jako brak szacunku dla rodziny zmarłego i karanie ich za domniemaną niegodną przeszłość gen. Krawczyca. Przed 2015 rokiem taka sytuacja była wręcz nie do pomyślenia"_ – napisał na Twitterze działacz Platformy Obywatelskiej, Adrian Tomaszkiewicz, były żołnierz, m.in. na misjach w Afganistanie (za "Gazetą Wyborczą").

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto