Autorzy dokumentacji projektowej działający w porozumieniu z inwestorem, czyli gdańskim oddziałem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, już nieco ugięli się pod wpływem nacisków malborskiego magistratu. Najnowsza wersja planów przebudowy odcinka "22" w mieście właśnie trafiła do urzędu.
Już nie ma mowy o tunelu z ekranów akustycznych – mówi nam Marek Charzewski, burmistrz Malborka.
Nie znaczy to jednak, że taki rodzaj „wygłuszaczy” został całkowicie wyeliminowany z planowanej inwestycji.
- Na tę chwilę mowa jest o dwóch lokalizacjach. Pierwsza to odcinek al. Rodła za skrzyżowaniem z ul. Mickiewicza aż do marketu znajdującego się przy skrzyżowaniu z ul. Sikorskiego. Druga znajduje się już wzdłuż al. Wojska Polskiego niemal od ul. Chopina aż do mostku nad kanałem – mówi Jan Tadeusz Wilk, wiceburmistrz Malborka.
To oznacza, że GDDKiA zależy najbardziej na wytłumieniu hałasu, jaki dociera do skupisk ludzkich. W proponowanych miejscach znajdują się bowiem gęsto zabudowane osiedla mieszkaniowe. A jednak władze miasta nadal niechętnie widzą wysokie bariery, które oddzielą drogę od miasta.
- To najdroższe, a jednocześnie najmniej skuteczne zabezpieczenie przed hałasem – uważa wiceburmistrz Wilk.
Władze miasta opierają się m.in. na stwierdzeniach zawartych w jednym z raportów Najwyższej Izby Kontroli, w którym ekrany akustyczne były krytykowane. Nie oznacza to jednak, że nikt nie pamięta o ochronie mieszkańców przed uciążliwymi dźwiękami non stop dobiegającymi z „krajówki”. Podobnie jak NIK, władze podpowiadają drogowcom inne rozwiązania.
Pierwsze wydaje się najprostsze, bo nie przewiduje budowy żadnej dodatkowej infrastruktury.
- Chodzi o ułożenie specjalnego dywanika asfaltowego, który tłumi dźwięki. Przy starannym wyborze nawierzchni hałas może być o wiele mniejszy, a to może sprawiać wrażenie, jakby ruch samochodów spadł o połowę – mówi Jan Tadeusz Wilk.
Ten argument był już podnoszony podczas trwających od miesięcy uzgodnień z GDDKiA. Wówczas inwestor wspominał o wysokich kosztach takiego rozwiązania. Nie wiadomo, czy tym razem będzie inaczej. Ale gdyby ekrany były nadal forsowane jako jedyny możliwy sposób izolacji mieszkańców, to w zanadrzu władze mają inny pomysł.
Zaproponujemy również bioekrany, czyli specjalnie zbudowane konstrukcje, które mają miejsca przeznaczone do obsadzenia roślinami. To bardziej naturalny sposób ochrony przed hałasem – uważa Marek Charzewski.
Wcześniejszy upór włodarzy przyniósł pewne rezultaty. Co prawda, mimo apeli władz miasta i wspierających je władz powiatu nie udało się przekonać GDDKiA do wybudowania dwujezdniowej trasy aż do rogatek Malborka w kierunku Elbląga. Na to zgody po stronie inwestora nie ma. W projekcie wyrysowane jest za to rondo, które ułatwi wjazd w ul. Daleką, o które upominali się malborczycy. To na pewno przyda się firmom, które mają swoje siedziby w tej części miasta.
Jest też inna korekta po naciskach magistratu.
- Dokumentacja została również uzupełniona o rozwiązanie umożliwiające wyjazd na drogę krajową w obydwu kierunkach z firmy Leier. Wcześniej w ogóle nie brano go pod uwagę, a więc samochód chcący jechać do centrum Malborka musiałby jechać w stronę Elbląga, by tam gdzieś zawrócić – mówi Marek Charzewski.
Na razie nie wiadomo, na kiedy GDDKiA planuje realizację całej inwestycji. Jak mówi włodarz, cała przebudowa jest w fazie projektowej, a drogowcy „wielkiego parcia nie mają”, by szybko rozpocząć budowę.
WARTO WIEDZIEĆ
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?