Malbork. Przepłynęli na Nogacie ponad 100 kilometrów na deskach [ZDJĘCIA]

W akcji zorganizowanej, która jeszcze mieści się w roku obchodów stulecia niepodległości (bo za moment 101. rocznica), wzięli udział SUP-erzy z Malborka i zaprzyjaźnieni miłośnicy tej formy aktywności, czyli wiosłowania na stojąco (z ang. stand up paddle) z Gdańska i Starego Pola.

W sobotnie południe wypłynęli na Nogat u podnóża Szkoły Łacińskiej, ale zanim to się stało, odśpiewali hymn Polski. Pierwsze kilkaset metrów przepłynęli razem, a później już każdy sam wyznaczył swoją trasę, ale generalnie wiosłowali na odcinku pomiędzy mostem drogowym a przystanią żeglarską. Wśród kolorowych desek były też trzy, które dotarły z Ameryki Północnej. Ich właścicielem jest Joanna Piekarski z USA, która wsparła w ten sposób malborskie wydarzenie.

- Mijaliśmy i zatrzymywaliśmy się na bardzo ważnym dla nas tego dnia odcinku, jakim była restauracja „U Flisaka”. Jej właściciele, sponsorzy wspierający nasze rocznicowe zmagania, zafundowali nam gorące i zimne napoje, które na nasze deski serwowali wolontariusze ze Szkoły Podstawowej nr 8. Tutaj też zjedliśmy obiad, a nakarmieni ruszyliśmy w dalszą wodną podróż, bo to był dopiero półmetek – relacjonuje Jolanta Głodnicka, prezes MSS Lena.

Około godziny 16 akcja dobiegła końca i okazało się, że wszyscy uczestnicy, po zliczeniu poszczególnych wyników z aplikacji Endomondo, przepłynęli więcej, niż planowali, bo ok. 120 km.

- Uczestnicy sponsorzy otrzymali pamiątkowe medale, które z tej okazji wykonała firma Graw- Tech z Malborka. Spotkanie integrujące SUP-erów odbyło się w restauracji „Po Lodzie” - wśród nas płynęła przedstawicielka tej firmy, pani Agnieszka Jechrewicz sponsorująca słodkości. Jako prezes Malborskiego Stowarzyszenia Sportowego Lena dziękuję wszystkim zrzeszonym i gościom za wzorową postawę, przyjacielską atmosferę, rodzinom, przyjaciołom i znajomym za doping, panu burmistrzowi Malborka za patronat i poświęcony czas, a wszystkim sponsorom za okazane serce – podsumowuje Jolanta Głodnicka.