Ostatni raz malborscy radni spotkali się na obradach ponad miesiąc miesiąc temu. Nadzwyczajna sesja odbyła się 4 marca 2020 r. i była poświęcona przyjęciu stanowiska w sprawie budowy obwodnicy. Nikt wówczas nie przypuszczał, że ten temat, który wywoływał wielkie emocje, zejdzie na dalszy plan. A przez zagrożenie zakażeniem koronawirusem jakiekolwiek zgromadzenie, nawet sesja Rady Miasta, może być niebezpieczne dla zdrowia lub nawet życia radnych.
Obecnie, według burmistrza Malborka, teraz nie ma pilnych tematów, które wymagają udziału radnych.
- Na razie nie ma takiej potrzeby. Rozmawialiśmy z przewodniczącym Rady Miasta, że spróbujemy się przygotować do tego, by - jeśli zadzie konieczność - sesję przeprowadzić zdalnie. Aktualnie można nieodpłatnie korzystać z oprogramowania e-Sesja – tłumaczy Marek Charzewski, burmistrz Malborka.
Firma, która obsługuje posiedzenia rad gmin na swojej stronie internetowej, wręcz namawia wszystkie instytucje publiczne do skorzystania ze swojej oferty.
W ramach projektu bezpłatnie udostępniamy wszystkie systemy do zdalnego głosowania na okres zagrożenia epidemicznego – czytamy na stronie internetowej esesja.pl.
Umożliwia to również ustawa z 31 marca 2020 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw.
Art. 15zzx specustawy przewiduje, że w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii:
- organy stanowiące jednostek samorządu terytorialnego
- oraz działające kolegialnie organy: wykonawcze w jednostkach samorządu terytorialnego, w związkach jednostek samorządu terytorialnego, w związku metropolitalnym, w regionalnych izbach obrachunkowych oraz samorządowych kolegiach odwoławczych
- mogą zwoływać i odbywać obrady, sesje, posiedzenia, zgromadzenia lub inne formy działania właściwe dla tych organów, a także podejmować rozstrzygnięcia, w tym uchwały, z wykorzystaniem środków porozumiewania się na odległość lub korespondencyjnie (zdalny tryb obradowania).
Ale Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich, ma wątpliwości. Jego zdaniem, sam pomysł wydaje się słuszny, brak jest jednak przepisów określających zasady obradowania i głosowania w sposób zdalny.
– Standardowe zasady obrad na sesjach rad gmin, w tym sposób przeprowadzania głosowania, określa statut gminy. Uchwalona ustawa nie reguluje szczegółowo tych kwestii, co w przyszłości może mieć wpływ na ocenę legalności uchwał podjętych przez organy stanowiące gmin w trybie zdalnym, w tym aktów prawa miejscowego określających prawa i obowiązki obywateli – sygnalizuje Adam Bodnar.
WARTO WIEDZIEĆ
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?