Malbork. Remonty dróg będą dofinansowane z Polskiego Ładu? Miasto wytypowało najważniejsze miejskie ulice do naprawy. Piesi też się ucieszą

W Malborku lada dzień rozpocznie się remont ulic Wiosennej i Sportowej. Inwestycja ma być gotowa do 5 września. W piątek (30 lipca) burmistrz Marek Charzewski ma podpisać umowę na ułożenie nowych nawierzchni na ul. Broniewskiego i Pola z firmą ze Starogardu.

Drogi do remontu w Malborku. Długa lista życzeń kierowców

Ale zmotoryzowani, którzy jeżdżą po mieście, tworzą nowe rankingi potrzeb. Obecnie znajduje się na nich m.in. ul. Łąkowa. Pozdrowienia dla malborskiego włodarza z dedykacją, by przeszedł się ul. Michałowskiego i Kwiatkowskiego przesyłają mieszkańcy Osiedla Południe.
- Dróg jest wiele, a pieniędzy tyle, ile jest – przyznaje burmistrz Marek Charzewski.

Nie znaczy to jednak, że na stwierdzeniu, że kołdra jest za krótka się skończy. W urzędzie powstaje plan, który może ucieszyć kierowców.
Na początek deklaracja, że remontowym pewniakiem jest ul. Pasteura.

Będziemy w tym roku ją naprawiać. To krótka ulica, więc na pewno będzie robiona. Dobrze, że ostatnio drogi finansowo nam nieźle wychodzą. Ogłaszając przetarg obawiamy się, że będzie drożej, a tu drugi raz z rzędu prace okazały się tańsze – mówi nam Marek Charzewski.

Faktycznie, na ul. Wiosenną i Sportową trzeba będzie wydać ok. 710 tys. zł, a nie 1 mln, jak spodziewano się w magistracie. To samo z ul. Pola i Broniewskiego, bo miasto wyceniło inwestycję na 2,2 mln zł, a wykonawca zrobi to za niecałe 1,9 mln zł.

Jeśli uda nam się wygenerować kolejne środki, to pewnie na pewnie na najbliżej sesji sierpniowej radni dostaną propozycję, by przesunąć je na drogi. Wykonanie budżetu za pierwsze pół roku wygląda obiecująco, pandemia nie spowodowała dużych strat w podatkach, sprzedaż idzie. Jakby poszły działki przeznaczone pod budownictwo wielorodzinne, to będziemy mieli zrealizowany plan. Dlatego myślimy o inwestycjach drogowych – tłumaczy burmistrz.

Polski Ład na Nowowiejskiego. To nie koniec miejskich planów

Pytamy więc po raz kolejny o los ulicy, o remont której mieszkańcy proszą najczęściej. To ul. Nowowiejskiego, która jest trudna do pokonania i dla kierowców, i dla pieszych.
Ta ulica nie ma wielkiego szczęścia, bo przede wszystkim to kosztowne przedsięwzięcie. Na wydatki składa się nie tylko nawierzchnia, ale przede wszystkim to, co pod nią. Z uwagi na poziom zużycia, potrzebna jest wymiana infrastruktury podziemnej. Dlatego, mimo kilkukrotnych prób, dotąd nie udało się pozyskać żadnych zewnętrznych funduszy.

Ale władze się nie zrażają się.
- Ulica Nowowiejskiego została złożona jako jeden z naszych wniosków do Rządowego Funduszu Polski Ład – informuje Marek Charzewski.

Wartość projektu to 5 263 158 zł, kwota dofinansowania – 5 000 000 zł.
- Zadanie polega na modernizacji drogi o długości 487,24 m, od skrzyżowania z ul. Wybickiego do skrzyżowania z drogą wojewódzką 515 – ul. Sikorskiego. Zakres inwestycji: modernizacja nawierzchni ulic z infrastrukturą i elementami uspokojenia ruchu, ciągi pieszo-rowerowe, nasadzenia drzew i krzewów, trawniki. Powstanie nowe oświetlenie typu LED, zapewniając oszczędności i znaczną poprawę bezpieczeństwa. Inwestycja przyczyni się do usprawnienia przepustowości ruchu samochodowego, co ułatwi dojazd do pracy, firm, szkół, przychodni czy obiektów militarnych – czytamy we wniosku.

Czy oceniający to „kupią”? Trudno powiedzieć. Ale to jeszcze nie koniec zgłoszonych do Polskiego Ładu przedsięwzięć typowo drogowych, które mają trochę szersze znaczenie, bo łączą się z drogami krajowymi czy drogą wojewódzką.

Właśnie to bezpieczeństwo akcentujemy w naszych wnioskach – podkreśla Józef Barnaś, wiceburmistrz Malborka.

Co składa się na to zadanie, którego wartość oszacowano na 21 950 000 zł a 95-procentowe dofinansowanie może wynieść 20 852 500 zł? Oto wytypowane malborskie drogi:

• ul. Tczewska i Solskiego, łączące drogi krajowej 22 i 55, co jest spójne z inwestycją GDDKiA na odcinku Cisy-Malbork;
• al. Sprzymierzonych;
• ul. Konopnickiej i skrzyżowanie z ul. Kotarbińskiego z budową ronda, stanowiące dojazd od strony południowej do dróg krajowych nr 22 i 55.

Jak napisano we wniosku, „na drogach o długości 1950 m zostaną zmodernizowane nawierzchnie z infrastrukturą i elementami uspokojenia ruchu, ciągi pieszo-rowerowe, oświetlenie, nasadzenia drzew, krzewów i trawniki".

Stare Miasto do zmiany. Nadzieja dla Ratusza i traktu

Powinni ucieszyć się również wszyscy, którzy poruszają się po mieście piechotą. Do Polskiego Ładu zgłoszony został Trakt Jana Pawła II. Co prawda, stanowi tylko dodatek do prac ratunkowych zabytkowego Ratusza, ale zawsze to jakiś plus, że nie myśli się tylko o zmotoryzowanych.
Całość ma kosztować 19 300 000 zł, przy możliwym 90-procentowym dofinansowaniu w wysokości 17 370 000 zł.

Projekt obejmuje zagospodarowanie bezpośredniego otoczenia malborskiego zamku i zabytkowego kościoła św. Jana poprzez modernizację:

• części historycznej i nowożytnej XIV-wiecznego Ratusza, siedziby instytucji kultury, wraz z najbliższym otoczeniem,
• Traktu Jana Pawła II, przywracając mu historyczne funkcje.

Całość przedsięwzięcia ma stanowić łącznik między zamkiem a najcenniejszymi historycznymi obiektami i przestrzeniami dawnej starówki, tworząc doskonałe miejsce do rozwoju lokalnej przedsiębiorczości i organizacji stref otwartej kultury.

Trzy wnioski, trzy szanse. Czy jest jakiś plan B dla dróg?

Oczywiście, złożenie wypełnionych formularzy to jedno, a uzyskanie rządowej dotacji to drugie. Wyniki, według obecnych założeń, mają być znane pod koniec sierpnia.

Wydaje się, że głównie małe projekty mają na razie szansę, bo dysponenci środków pewnie będzie chcieli pokazać, że środki otrzymało 1000 podmiotów, a nie tylko 15. Ale mają być dwa pilotażowe rozdania, po rozstrzygnięciu pierwszego ma być drugi nabór, na tych samych zasadach – mówi Marek Charzewski.

Trudno powiedzieć, która z inwestycji jest najważniejsza. Dofinansowanie remontów dróg z rządowego funduszu jest istotna, bo to jedyne źródło, nie ma unijnych programów na tego typu zadania.
Ale Ratusz, z uwagi na rangę zabytku i jego stan, też jest przedsięwzięciem dla miasta ważnym.

Jakbyśmy dostali pieniądze na Ratusz to na pewno byśmy się cieszyli. Rozmawiałem niedawno z Jarosławem Sellinem, wiceministrem kultury a ten temat. Zaproponowałem też, by rada Muzeum Zamkowego, które znajduje się w sąsiedztwie naszych inwestycji, przesłała swoją wspierającą opinię na temat naszego wniosku i do Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, i do Ministerstwa Rozwoju – zdradził burmistrz.

Mieszkańcy mogą więc trzymać kciuki, bo jest za co. Wszystkie inwestycje kosztować mogą 46,5 mln zł, a wkład własny z miejskiej kasy to tylko 3,3 mln zł.

Gdyby jednak wszystkie malborskie projekty zostały odrzucone, to władze na pewno złożą wniosek o dofinansowanie remontu ul. Nowowiejskiego do Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, bo nabór na przyszłoroczne inwestycje rozpocznie się jeszcze latem.