Malbork. Rewitalizacja podwórek w Śródmieściu zakończona. Czy się udało, mogli przekonać się użytkownicy terenu, który przeszedł metamorfozę

Urząd Miasta Malborka poinformował o zakończeniu prac na sporym terenie między ulicami: Sienkiewicza, Orzeszkowej, Reymonta i Sikorskiego. Nowe zagospodarowanie podwórek kosztowało 750 tys. zł. To jedno z zadań programu rewitalizacji Śródmieścia, na które magistrat pozyskał unijne środki. Dlatego ta przemiana zaniedbanej przez lata przestrzeni była w ogóle możliwa.
Prace prowadziła firma Hydro-Mag z Garcza, której oferta w postępowaniu przetargowym okazała się najkorzystniejsza.

Co ciekawe, zanim przystąpiono do realizacji, przyszłe zagospodarowanie podwórek było konsultowane z mieszkańcami, by to, co się tam znalazło, jak najlepiej im służyło.
Mieszkających i działających po sąsiedzku nie zabrakło we wtorek (30 listopada), gdy po południu oficjalnie przekazywano teren do użytku. Nie zabrakło również tradycyjnego przecięcia wstęgi. To zadanie powierzono: Józefowi Sarnowskiemu, członkowi Zarządu Województwa Pomorskiego, Janowi Szymańskiemu, dyrektorowi Departamentu Programów Regionalnych Urzędu Marszałkowskiego, Beacie Matyjaszczyk z Chorągwi Gdańsk, Pawłowi Dziwoszowi, przewodniczącemu Rady Miasta Malborka oraz burmistrzowi Markowi Charzewskiemu. Wiceburmistrz Jan Tadeusz Wilk przekazał swoje nożyce jednej z dziewczynek.

Jak informuje magistrat, świątecznym elementem otwarcia podwórek był kiermasz przygotowany przez dzieci uczęszczające do placówki Stacja Malbork na +. Goście otrzymywali kupony - „stacyjki”, które wymieniali na własnoręcznie robione ozdoby, świeczniki, kartki świąteczne czy zakładki do książek. Przy okazji mogli poczęstować się pysznymi piernikami.

Hydro-Mag do końca listopada zajmował się też skwerem przy ul. Reymonta, który również jest jednym z projektów rewitalizacyjnych. Na razie nie wiadomo, czy przedsięwzięcie, które kosztowało 500 tys. zł również będzie oficjalnie przekazywane do użytku.