Malbork. Rosną budynki na Przedzamczu. Na jednym z nich już pojawia się konstrukcja dachowa

Relikty średniowiecznych budynków na Przedzamczu, zniszczone w trakcie działań wojennych w 1945 r., od listopada 2021 roku są poddawane pracom konserwatorskim. Nad gotyckimi ścianami ze średniowiecza rosną współczesne mury, a wewnątrz powstaje nowa żelbetowa konstrukcja dla pomieszczeń, które za niespełna dwa lata będą służyć muzealnikom, naukowcom, mieszkańcom i turystom.

CZYTAJ TEŻ: Odbudowa na Przedzamczu w Malborku. Powstaje żelbetowa konstrukcja

Gołym okiem widać, że bardziej zaawansowane są prace w większym budynku („C”), który już jest przykrywany więźbą dachową. W mniejszym obiekcie robotnicy musieli trochę zwolnić tempo w maju, gdy część gotyckiego szczytu pomiędzy budynkami „C” i „D” zsunęła się razem z warstwą wylanego betonu i uszkodziła ok. 20 procent gotyckiego sklepienia piwnicy w budynku „D” oraz fragment jego ściany wschodniej.

Komisja pod przewodnictwem nadzoru budowlanego i z udziałem wojewódzkiego konserwatora zabytków ustaliła, że do zdarzenia doszło w trakcie prac związanych z wykonywaniem ściany żelbetowej przylegającej do szczytu. Nie stwierdzono błędu w trakcie wykonywania robót ani błędu projektowego – informowało wówczas Muzeum Zamkowe.

Choć ostatecznie, na szczęście, skala zdarzenia nie była tak duża, jak można było się obawiać, komisja nazywała je katastrofą budowlaną. Prace w budynku „D” - po chwilowym spowolnieniu - od wielu tygodni prowadzone są już normalnie.

- Krótko po zdarzeniu, jeszcze w maju, wykonane zostały prace porządkowe oraz związane z zabezpieczeniem reliktów, a w uzgodnieniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków ustalona została technologia prowadzenia dalszych prac, w tym dotycząca odtworzenia fragmentu szczytu pomiędzy budynkami – wyjaśnia Agnieszka Kowalska, wicedyrektor Muzeum Zamkowego ds. naukowych i konserwatorskich. - Rzeczywiście, w ostatnim czasie prace budowlane skupiły się na budynku „C”; może się wydawać, że w budynku „D” prowadzone są trochę wolniej, ale trzeba wziąć pod uwagę, że tutaj sklepienia piwnic wymagały większej uwagi, co było wiadomo jeszcze przed rozpoczęciem inwestycji.

Na dodatek właśnie w piwnicach tego budynku, już po rozpoczęciu prac, odkryto elementy średniowiecznego ogrzewania podposadzkowego. W przyszłości, po oddaniu obiektów do użytku, możliwe będzie oglądanie odsłoniętych kanałów grzewczych.

W budynku „D” powstanie centrum badań nad dziedzictwem pokrzyżackim. Ponadto, nowe przestrzenie będą siedzibą dla biblioteki zamkowej, pracowni digitalizacji (nowość) i pracowni konserwatorskiej. By tak się stało, trzeba wydać prawie 26 mln zł. Przypomnijmy, że Muzeum Zamkowe na realizację inwestycji pozyskało ok. 15 mln zł dotacji z tzw. funduszy norweskich (Mechanizm Finansowy Europejskiego Obszaru Gospodarczego) i prawie 2,7 mln zł z budżetu państwa.