Zdarzenie miało miejsce w sobotę (24 października) około godziny 21.40 na jednej z ulic w Kałdowie. Z ustaleń policji wynika, że 25-letni mężczyzna po prostu szedł sobie chodnikiem, gdy rzucił się na niego pijany przechodzień. Chwilę wcześniej doszło do krótkiej wymiany zdań.
- Dyżurny malborskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na jednej z ulic szarpią się dwaj mężczyźni. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia, ustalili, że nietrzeźwy 30-latek napadł na idącego ulicą 25-latka. Mężczyzna najpierw słownie zaczepił przypadkowego przechodnia, następnie zaczął go szarpać i uderzył pięścią w twarz, żądając od niego pieniędzy - relacjonuje asp. Sylwia Kowalewska rzeczniczka prasowa KPP Malbork.
Napadnięty nie miał przy sobie gotówki. Oddał więc napastnikowi telefon, którego wartość szacuje się na 1000 zł. 25-latek od razu powiadomił policję, a funkcjonariusze szybko zatrzymali podejrzanego i odzyskana "komórka" wróciła do pokrzywdzonego.
Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu, gdzie przesiedział do poniedziałku (26 października). Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut dokonania rozboju, za co grozi kara nawet do 12 lat więzienia. Na postępy śledztwa będzie oczekiwał na wolności, bo decyzją prokuratora otrzymał dozór policyjny.
WARTO WIEDZIEĆ
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?