Oskarżony był doświadczonym urzędnikiem zajmującym się procedurami przetargowymi w Urzędzie Miejskim w Nowym Stawie. Był też przewodniczącym komisji, która w maju 2010 r. miała wyłonić wykonawcę kompleksu rekreacyjnego (przystań kajakowa i pole biwakowe) nad rzeką Świętą. Tuż po przetargu jeden z przegranych oferentów, przedstawiciel firmy z Gdańska, powiadomił Wydział do Walki z Korupcją KWP, bo zdziwił go wygląd koperty z jego ceną.
Badania w Laboratorium Kryminalistycznym KWP, wykonane przy użyciu mikroskopu stereoskopowego, potwierdziły, że koperty zostały nielegalnie otwarte. Prokuratura ustaliła, że urzędnik zdradził stawki konkurentów firmie z powiatu nowodworskiego, która następnie dostarczyła mu swoją nową ofertę, a oskarżony ją podłożył.
Do pierwszej rozprawy w malborskim sądzie doszło niemal po roku od przesłania aktu oskarżenia. Kolejne terminy były przesuwane m.in. z powodu zwolnień lekarskich nadsyłanych przez obronę. Wreszcie, 22 lutego br., sprawa się odbyła i... bardzo szybko zakończyła. Były urzędnik przyznał się do winy i poprosił o wyrok. Dostał 1,5 roku więzienia z warunkowym zawieszeniem na 4 lata. Przez 3 lata nie będzie mógł zajmować stanowisk w administracji państwowej i samorządowej. Musi też zapłacić 3 tys. zł grzywny i 900 zł kosztów sądowych.
W prokuratorskim śledztwie mężczyzna twierdził, że "ustawienie" przetargu było wyłącznie jego inicjatywą. Wyjaśniał, że nie chciał dopuścić, by zlecenie otrzymała niedoświadczona firma z Gdańska. Jakkolwiek by to nie brzmiało w ustach doświadczonego (już byłego) urzędnika, prokuratura tłumaczy, że musiała przyjąć takie wyjaśnienie wobec braku kontrdowodów na istnienie innych motywów.
Przystań nad Świętą już stoi. Została wybudowana przez wspomnianą firmę z pow. nowodworskiego. Wygrała powtórzoną procedurę przetargową, oferując, że wykona inwestycję za niespełna 1,1 mln zł. Ostatecznie zaplecze powstało za 1,47 mln zł.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?