Malbork. Schronisko młodzieżowe będzie przyjmować gości? Burmistrz rozważa zamknięcie placówki lub ograniczenie działalności

Rentowność Szkolnego Schroniska Młodzieżowego w Malborku jest tematem, na który często zwracają uwagę radni. Temat powraca zawsze, gdy mowa jest o rosnących wydatkach z miejskiej kasy.

W Urzędzie Miasta rozpoczął się proces tworzenia budżetu miasta na 2021 r. Jak zapowiadał wcześniej burmistrz, po wakacjach miały rozstrzygnąć się losy schroniska.

Rozpoczynamy proces, na najbliższą sesję Rady Miasta trafi projekt uchwały intencyjnej w tej sprawie. Zobaczymy, czy od nowego roku będzie to czasowe funkcjonowanie, czy też zapadnie decyzja o zaprzestaniu działalności – powiedział nam Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Całoroczne Szkolne Schronisko Młodzieżowe działa w oparciu o ustawę Prawo oświatowe. Dlatego nie można po prostu przekręcić klucz w zamku i zgasić światła.
- Aby zamknąć schronisko, trzeba dochować pewnych terminów i formalności – przyznaje burmistrz Charzewski.

Chodzi o to, że wcześniej, jak w przypadku każdej placówki oświatowej, trzeba uzyskać pozytywną opinię pomorskiego kuratora oświaty. A w razie likwidacji jednostki w ciągu roku budżetowego miasto będzie musiało zwrócić część subwencji, którą otrzymuje na funkcjonowanie schroniska.

Co ciekawe, miasto w ogóle nie musi prowadzić tych miejsc noclegowych. Robi to na mocy porozumienia zawartego z powiatem, bo prowadzenie takiej placówki to jedno z zadań własnych samorządu powiatowego.

Naczelnik Wydziału Oświaty, Kultury i Sportu wraz z naszym mecenasem analizuje, w którym momencie trzeba byłoby to porozumienie wypowiedzieć – tłumaczy Marek Charzewski.

Szkolne Schronisko Młodzieżowe już wcześniej znalazło się pod lupą urzędników. A to dlatego, że na zlecenie burmistrza przygotowana została „Analiza finansowo-organizacyjna oświaty w przedszkolach i szkołach, dla których organem założycielskim jest Miasto Malbork”. Na potrzeby raportu przygotowana została szczegółowa analiza działalności i tej placówki.

Schronisko ulokowane jest w wydzielonej części budynku Szkoły Podstawowej nr 1 przy ul. Żeromskiego, ale parter służy obydwu jednostkom. Dysponuje ono 45 miejscami noclegowymi. Kadra to cały etat dyrektora i 0,07 etatu nauczyciela kontraktowego. Pozostałe osoby zatrudniane są w zależności od potrzeb na umowę zlecenie.

Zebrane zostały również m.in. dane dotyczące świadczonych usług:

• rok 2017 – 2320 noclegów dla 1666 osób,
• rok 2018 – 2130 noclegów dla 1419 osób,
• rok 2019 – 2457 noclegów dla 1337 osób.

Ten rok jest specyficzny, epidemia koronawirusa sprawiła, że na wiele miesięcy ruch turystyczny zamarł. Tym bardziej można założyć, że nie będzie to dobry rok dla miejskiej placówki.

W miejskim raporcie mowa jest o tym, że w 2013 r. schronisko zostało poddane restrukturyzacji zatrudnienia.
- Koszty utrzymania spadły znacząco, a dochody kształtowały się na poziomie wydatków. Natomiast od 2017 r. wystąpiła znaczna różnica pomiędzy dochodami a wydatkami, która utrzymuje się nadal – podają autorzy analizy.

Ze względu na charakter placówki, część finansowana jest z subwencji oświatowej, część to opłaty za pobyt. Resztę dosypują malborscy podatnicy.

• dochody z działalności schroniska – 96 tys. 236 zł
• subwencja w części oświatowej dla schroniska - 62 tys. 956,61 zł
• wydatki schroniska – 166 tys. 233 zł
• różnica pomiędzy wydatkami a dochodami, czyli dopłata z miejskiej kasy – 7040,39 zł

• dochody z działalności schroniska – 64 tys. 810,84
• subwencja w części oświatowej dla schroniska – 63 tys. 648,86 zł
• wydatki schroniska – 158 tys. 326,68 zł
• różnica pomiędzy wydatkami a dochodami, czyli dopłata z miejskiej kasy – 29 tys. 866,98 zł

• dochody z działalności schroniska – 69 tys. 19,81 zł
• subwencja w części oświatowej dla schroniska – 63 tys. 412,58 zł
• wydatki schroniska – 161 tys. 288,33 zł
• różnica pomiędzy wydatkami a dochodami, czyli dopłata z miejskiej kasy – 28 tys. 855,94 zł

• dochody z działalności schroniska – 64 tys. 52,79 zł
• subwencja w części oświatowej dla schroniska – 63 tys. 844,57 zł
• wydatki schroniska – 170 tys. 458,90 zł
• różnica pomiędzy wydatkami a dochodami, czyli dopłata z miejskiej kasy – 42 tys. 572,34 zł

• dochody z działalności schroniska – 59 tys. 502,21 zł
• subwencja w części oświatowej dla schroniska – 63 tys. 844,57 zł
• wydatki schroniska – 247 tys. 876,87 zł
• różnica pomiędzy wydatkami a dochodami, czyli dopłata z miejskiej kasy – 124 tys. 530,09 zł

• dochody z działalności schroniska – 55 tys. 616,86 zł
• subwencja w części oświatowej dla schroniska – 64 tys. 907,83 zł
• wydatki schroniska – 257 tys. 676,66 zł
• różnica pomiędzy wydatkami a dochodami, czyli dopłata z miejskiej kasy – 137 tys. 151,97 zł

• dochody z działalności schroniska – 58 tys. 820,85 zł
• subwencja w części oświatowej dla schroniska – 61 tys. 149,79 zł
• wydatki schroniska – 252 tys. 923,32 zł
• różnica pomiędzy wydatkami a dochodami, czyli dopłata z miejskiej kasy – 132 tys. 952,68 zł

• dochody z działalności schroniska – 91 tys. zł
• subwencja w części oświatowej dla schroniska – 65 tys. 728,47 zł
• wydatki schroniska – 242 tys. 88 zł
• różnica pomiędzy wydatkami a dochodami, czyli dopłata z miejskiej kasy – 85 tys. 359,53 zł

To właśnie z uwagi na fakt, że schronisko od lat jest „pod kreską”, radni apelowali o zmianę. Tym bardziej, że całą oświatę mają dotknąć cięcia wydatków.

Nie znajdujemy pieniędzy dla własnych dzieci, ale dla cudzych, które nocują w schronisku, mamy? - mówił nam radny Dariusz Rowiński, przewodniczący Komisji Rewizyjnej malborskiej Rady Miasta.

Obrady radnych, w porządku których ma znaleźć się projekt uchwały w sprawie przyszłości Szkolnego Schroniska Młodzieżowego, mają odbyć się jeszcze w październiku.