- Od Szkoły Podstawowej nr 3 do skrzyżowania z ulicą Słupecką ścieżka fantazyjnie podzielona na dwa czerwone pasy, a szary w środku... Niedawno namalowali znaki rowerowe... To znaczy, że rower ma jechać po szarym, ale kawałek dalej za szkołą, do skrzyżowania z ul. Michałowskiego, już rower jedzie po czerwonym, jak zresztą przyjęło się dla ścieżek rowerowych - zwykle są czerwone – pisze do nas mieszkanka Malborka.
Nie jest nowością to, że szara część na tym odcinku jest przewidziana dla rowerzystów. Po zimie znaki poziome były wytarte, dlatego niedawno zostały odmalowane. Według naszej Czytelniczki, ścieżki w całym mieście powinny mieć jednolitą kolorystykę: jeden (taki sam kolor) dla pieszych, drugi dla cyklistów.
Spaceruję często z dzieckiem i jak są nowe znaki poziome, to nie wie, jak mamy iść. Ciągle mnie pyta, dlaczego raz szarym, raz czerwonym. To jest bardzo mylące – pisze mieszkanka.
Sam podział pasów jest dla naszej Czytelniczki zaskakujący.
- Myślałam, że ten odcinek może jest za wąski na oddzielne pasy: pieszy i rowerowy - dlatego ktoś miał „wizję”, żeby tak ułożyć... Ale wprowadza to w błąd i pieszych, i rowerzystów, a jest to trasa dzieci, młodzieży do szkoły i na skatepark. I wyjazd z południa nad Nogat, tak że ruch jest, a każdy jedzie, jak popadnie. No i teraz z tym rowerem na środku, to już z wózkiem czy z dzieckiem, nie wiadomo którędy - dodaje nasza Czytelniczka.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?