Na placu z fontanną w Malborku około południa w sobotę (31 sierpnia) pojawili się "stoczniowcy". Grupa młodych ludzi związanych z Jazz Clubem Spiżarnia przypomniała podczas półgodzinnej inscenizacji wydarzenia z połowy sierpnia '80, gdy po fali strajków w Polsce protesty dotarły również na Wybrzeże i strajk wybuchł w Stoczni Gdańskiej im. Lenina.
W sierpniu 1980 r. strajki objęły również Malbork i liczne wówczas zakłady, m.in. Makop czy kolej. Warto przypomnieć, że w styczniu 2013 r. zmarł Zdzisław Zając, zasłużony działacz kolejowej "S"
W sobotnie południe plac Jagiellończyka na kilkadziesiąt minut zmienił się w strajkującą stocznię. Oczywiście zostało odczytanych historycznych 21 postulatów, których realizacji domagał się Międzyzakładowy Komitet Strajkowy, m.in. zagwarantowania prawa do strajku czy przestrzegania zagwarantowania w Konstytucji PRL wolności słowa, druku, publikacji. Inscenizacja została wzbogacona o kultowe utwory muzyczne, m.in. "Obławę" Jacka Kaczmarskiego.
Piesi, m.in. turyści, zjawiający się na placu Jagiellończyka chętnie fotografowali robotników, nie brakowało też zainteresowanych wspólnymi pamiątkowymi zdjęciami, również... przy konfesjonale, który stanowił element scenografii.
Wieczorem inscenizacja nawiązująca do sierpnia '80 odbyła się też w Jazz Clubie Spiżarnia przy ul. Dworcowej.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?