Malbork. Śmieci "wychodzą" po zimie w różnych miejscach. Mieszkaniec nie musi wiedzieć, czyj to teren. Ważne, że zgłasza

Mieszkaniec Malborka ostatnio miał okazję przemierzyć dystans wzdłuż linii kolejowej do Piasków Drugich i wzdłuż alei Wojska Polskiego. Przy torach zauważył śmietnisko, widoczne również z okien przejeżdżających pociągów.
- Ale dużo śmieci jest przy głównej drodze – przy al. Wojska Polskiego, za szopami tragedia. Pamiętam, że kiedyś Straż Miejska sprawdzała i w takich przypadkach wlepiała mandaty – informuje malborczyk.

Często w takich przypadkach gromy lecą w całości na władze miasta.

Czy Wy również macie odczucie, że w Malborku brak jest GOSPODARZA? Wszędzie śmieci, nieład, a co do dróg, to bez słów. Co trzeba, żeby śmieci pozbierać, żeby drogę wyrównać - a może przy pandemii nie ma ludzi do pracy? – pisze mieszkaniec.

Trzeba pamiętać, że nie wszystko, co w mieście, należy do miejskiego samorządu, czyli nie za wszystko odpowiada burmistrz i Urząd Miasta. O teren powinien dbać właściciel. Jeśli jest miejski, a śmieci tam leżą, jak najbardziej to właściwy adres. Jeżeli teren miejski nie jest – to już nie.

Ale jedno jest pewne: dobrze, że nie brakuje mieszkańców, którzy chcą, żeby było czysto w mieście. I nie muszą wiedzieć, która działka do kogo należy. Ustalenie stanu faktycznego to już zadanie dla urzędników. W takim przypadku można więc dzwonić do Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Malborka - tel. 55 629 04 93 lub do Straży Miejskiej - tel. 55 273 30 96.

Inna sprawa, na co już uwagę zwraca wielu mieszkańców, śmieci same się nie wyrzucają - zarówno na chodniki, trawniki, w parku i tak dalej...