- O godz. 1.10 policja poprosiła nas o pomoc w otwarciu drzwi na ulicy Orzeszkowej. W środku znajdował się mężczyzna - mówi mł. bryg. Janusz Leszczewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Malborku.
Nie żył. Na miejsce wezwano prokuratora. Jak wyjaśnia malborska prokuratura, około 60-letni mężczyzna pilnował punktu z automatami. Według śledczych, oględziny wskazują, że śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych. Dostęp do mężczyzny był utrudniony, bo zamknął się na klucz w pomieszczeniu. Dlatego potrzebna była pomoc straży pożarnej.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?