Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Stare Miasto ma problem z parkowaniem. Jak dopasować miejsca do potrzeb i umożliwić wszystkim wjazd na osiedle? Trwają konsultacje

Anna Szade
Anna Szade
Radosław Konczyński
Blokowisko na Starym Mieście w Malborku jest enklawą, do której dostęp mają tylko zmotoryzowani wyposażeni w specjalne identyfikatory upoważniające do wjazdu. Tak głoszą tabliczki pod znakami zakazującymi ruchu pozostałym osobom. Jak się dowiedzieliśmy, to ma się zmienić, by nie dyskryminować kierowców. Co to może oznaczać dla mieszkańców?

Projektanci osiedla sąsiedztwie zamku w Malborku nie brali pod uwagę, że 60 lat później przed blokami będzie pełno samochodów. Problem z parkowaniem próbowano rozwiązać, wprowadzając ograniczenia dla wjeżdżających. Aby przekroczyć niewidzialną granicę Starego Miasta, trzeba mieć „paszport”, czyli identyfikator wydawany w Urzędzie Miasta. Upoważnia do poruszania się i parkowania na uliczkach blokowiska. Teoretycznie więc powinny być tam tylko samochody osób, które tam mieszkają.

Stare Miasto bez ograniczeń? Jak nie zatkać osiedla

Od pewnego czasu w magistracie słyszymy, że na drogach publicznych nie można nikogo dyskryminować. No bo czym różni się mieszkaniec Starego Miasta od mieszkańca Osiedla Południe, który podjeżdża do znajomych, do Ratusza, Szkoły Łacińskiej, biblioteki, sklepu czy punktów usługowych, które się tam znajdują? Płaci takie same podatki, ma więc prawo tam dojechać.
Wydawałoby się, że nic prostszego, wystarczy zdemontować znaki zakazu ruchu i odkręcić tabliczki „Nie dotyczy posiadaczy identyfikatorów”. Ale dopiero wtedy wszyscy by się przekonali, jak bardzo można „zatkać” nieduże osiedle.

Od kilku miesięcy urzędnicy konsultują rozmaite rozwiązania, na przykład dzierżawę konkretnych miejsc postojowych przez wspólnoty mieszkaniowe czy lokatorów spółdzielni. To sprawdziło się w innych częściach Malborka, gdzie były kłopoty z parkowaniem. Ale na Starym Mieście jest też problem z terenem, bo osiedle ma ograniczoną powierzchnię.
Przy jednym bloku nie ma praktycznie żadnej przestrzeni, przy innym jest go nadmiar. Trzeba się trochę nagłówkować, by sprawiedliwie pokroić ten staromiejski „tort”.

Ostatnie spotkanie w magistracie odbyło się w sierpniu. Uczestniczyli w nim przedstawiciele administratorów i zarządców, reprezentujący interesy mieszkańców Starego Miasta.

Jesteśmy po dość burzliwych rozmowach. Daliśmy sobie czas, by administratorzy, w tym Malborska Spółdzielnia Mieszkaniowa, przygotowali, jakie są naprawdę potrzeby na Starym Mieście, jeśli chodzi o miejsca postojowe. Na początku października spotykamy się ponownie – usłyszeliśmy od Józefa Barnasia, wiceburmistrz Malborka.

Dzielenie miejsc parkingowych. Każdemu według potrzeb?

Jesienią okaże się więc, czy uda się dopasować liczbę samochodów do możliwości osiedla.

- Jakim terenem dysponujemy, to wiemy. Chcemy wiedzieć, według jakiego klucza zadziałać, by go podzielić. Mamy świadomość, że nie ma tyle miejsc, by wszystkich zadowolić, a musimy coś zrobić. Podobnie było na zapleczu ul. Kościuszki. Mimo że wspólnoty zgłaszały potrzeby na 10 miejsc postojowych, mogliśmy dać np. trzy – tłumaczy wiceburmistrz Barnaś.

W tej kolejnej rundzie konsultacji ma być także ustalone, w jaki sposób dokumentować prawo do danego miejsca.

Na pewno tereny publiczne nie będą udostępniane za darmo – zastrzega Józef Barnaś.

PRZECZYTAJ TEŻ: Malbork. Darmowa komunikacja miejska i rozszerzenie Strefy Płatnego Parkowania. Konsultacje z mieszkańcami

Czyli kto będzie chciał uzyskać możliwość parkowania pod swoim blokiem, ale na gruncie należącym do miasta, będzie za to płacił. W zamian będzie miał pewność, że nikt mu nie podstawi tam samochodu: ani sąsiad, ani jego goście, ani turyści.

To mogą być dzierżawy, ale może być też inne rozwiązanie, na przykład abonamenty płacone przez właścicieli samochodów za miejsce, jak jest to w innych miastach. W takim wariancie może być to podmiot, który będzie obsługiwał całe osiedle. Niekoniecznie musi być prywatny, może to być jednostka organizacyjna miasta – mówi Józef Barnaś.

W takiej sytuacji, gdyby ktoś nieuprawniony zaparkował na takim opłaconym miejscu, nie trzeba byłoby wzywać na przykład Straży Miejskiej z blokadą. Zapłaciłby na miejscu karę parkingowemu albo znalazł informację o karze za wycieraczką, podobnie jak na innych płatnych parkingach.

Na razie wjazd bez zmian. Nieważne identyfikatory są... ważne

Kiedy można spodziewać się tych zmian?
- Nie chcę mówić konkretnie, bo czekamy na informacje od zarządców. Chciałbym to zrobić do końca roku – deklaruje wiceburmistrz.

Do tego czasu na pewno nie zmieni się oznakowanie na wjeździe na Stare Miasto.

Nie chciałbym, by ci, którzy tam mieszkają, zderzyli się z sytuacją, że turyści zaczną parkować przy blokach, a mieszkańcy nie mają gdzie zostawić samochodu – wyjaśnia Józef Barnaś. - Mimo że identyfikatory dawno straciły ważność, to nikt ich nie będzie kwestionował. Na pewno nie uprawniają one natomiast do bezpłatnego korzystania ze Strefy Płatnego Parkowania.

Jeden z parkingów w rozszerzonej SPP znajduje się przy kościele na Starym Mieście. Od poniedziałku do piątku, od godz. 8 do 17, za parkowanie do pół godziny trzeba zapłacić 1 zł, do jednej godziny – 2 zł i za każdą następną rozpoczętą godzinę 2 zł. Można też wykupić abonament. Dla mieszkańców Malborka to 100 zł za miesiąc, 400 zł za pół roku i 700 zł za rok. Natomiast dla pozostałych kierowców 200 zł za miesiąc, 800 zł za pół roku i 1400 zł za cały rok. Taka opłata uprawnia do postoju samochodu o określonym numerze rejestracyjnym, ale nie wiąże się z wyznaczeniem stałego miejsca parkingowego.

Malbork. Parkomaty pojawią się na płatnych parkingach do 16 ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto