Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Stare piece muszą zniknąć, ale potrzebne są fundusze. Nie wiadomo jeszcze, ilu miejskich mieszkań to dotyczy

Anna Szade
Fot. Anna Kaczmarz/Polska Press
Właśnie skończyły się konsultacje tzw. uchwały antysmogowej, którą przygotowują władze regionu. Wkrótce rozpocznie się kosztowna walka z „kopciuchami”, które bardzo często znajdują się w mieszkaniach komunalnych. Czy Malbork przygotowuje się już do tej operacji?

Projekt uchwały samorządu wojewódzkiego w sprawie wprowadzenia ograniczeń i zakazów w zakresie eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw, jest dość restrykcyjny.

- Od sezonu grzewczego 2020/2021 zabronione zostanie spalanie najgorszej jakości paliw - zapowiada Anna Skwarska z Departamentu Środowiska i Rolnictwa Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego w Gdańsku.

To pierwszy etap, bo w ciągu 10 najbliższych lat likwidowane będą instalacje na paliwa stałe, a budynki będą ogrzewane ciepłem systemowym, gazem, lekkim olejem opałowym lub z odnawialnych źródeł energii, np. z pomp ciepła.
- Tam, gdzie sieci nie ma, można będzie dalej montować kotły na paliwa stałe, ale będą one musiały spełniać najsurowsze normy emisyjne - tłumaczy Anna Skwarska.

Piece mające wpływ na jakość powietrza w Malborku na pewno są. Wystarczy przejść się późnym popołudniem i wieczorem po mieście, by poczuć to we własnym nosie. Część z nich znajduje się w mieszkaniach komunalnych i socjalnych. Nie wyliczono jeszcze, ile kosztowałoby zastosowanie się do restrykcyjnych zapisów. Zdaniem urzędników, uchwała sejmiku to pierwszy etap, po nim muszą przyjść możliwości pozyskania zewnętrznych środków, bo samodzielnie miasto nie byłoby w stanie tego udźwignąć.

- By przekonać ludzi do nowych rozwiązań, trzeba tworzyć warunki. Wszystkiego się od razu nie zrobi, ale róbmy, idźmy w tym kierunku. Budynki już są przyłączane do sieci ciepłowniczej - mówi Józef Barnaś, wiceburmistrz Malborka.

Jego zdaniem, uchwała Sejmiku Samorządowego Województwa Pomorskiego nie oznacza wyłącznie ograniczeń.
- Ona da nam pewne możliwości, bo będziemy mogli się nią posiłkować właśnie podczas ubiegania się o dotacje - uważa Józef Barnaś.

Ochrona klimatu ma być jednym z priorytetów na najbliższe lata w całym kraju, a także w regionie, który również będzie dysponował unijnymi środkami.

- Będziemy rozwijać, podobnie jak teraz, miejskie obszary funkcjonalne. Będziemy inwestować m.in. w transport zbiorowy, poprawę efektywności energetycznej, we wszystko, co jest związane ze zmianą klimatu, reagowaniem na nią, czyli także choćby w kanalizację deszczową oraz zarządzanie kryzysowe, by służby były przygotowane w razie wystąpienia gwałtownych zjawisk - przyznaje Jan Szymański, dyrektor Departament Programów Regionalnych Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto