Malbork. Staromiejski ratusz potrzebuje ratunku. Jak może wyglądać zabytek po remoncie?

Jeszcze 91 lat temu w zabytkowym ratuszu urzędowały ówczesne władze miasta, a do nowego magistratu przy pl. Słowiańskim przeprowadziły się w 1929 r. Ich następcy starają się teraz powstrzymać czas, który dla XIV-wiecznej budowli jest nieubłagany. Historyczny obiekt aż krzyczy o ratunek.

Szczegółowy zakres prac określi dokumentacja remontu, którą tworzy wyłoniona w przetargu Grupa Yang Architekci z Kwidzyna. To element projektu, na który malborskie władze pozyskały dofinansowanie z Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Rosja 2014-2020. Jednak to kropelka w morzu potrzeb zabytku, bo za zlecone opracowanie trzeba zapłacić niecałe 160 tys. zł, natomiast co do kolejnego etapu, czyli prac ratunkowych, wstępne szacunki sprzed lat mówiły, że mogą one pochłonąć kilkanaście milionów złotych. Precyzyjniejsze kwoty będą znane, gdy projektanci zakończą swoje zadanie.

Tak czy inaczej, włodarze mają się nad czym głowić, bo wygospodarowanie takich pieniędzy z budżetu będzie nie lada wyzwaniem. A nie wiadomo, czy będą zewnętrzne źródła, w których będzie można starać się o dotacje na restaurację ratusza.

Obecnie bardzo ważne są również odpowiedzi na pytania o zakres przyszłej inwestycji, a także granice ingerencji w zabytkową substancję.

- Projektanci proponują, by w jakiś sposób zamknąć boczne wejścia do budynku Jest pomysł, by obudować podcienia np. przeźroczystym materiałem. Z jednej strony byłby to rodzaj zabezpieczenia przed gromadzącymi się tam osobami spożywającymi alkohol. Z drugiej, wygospodarowane zostałoby dodatkowe pomieszczenie – mówi Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Ale władze są nieco sceptyczne. Choćby dlatego, że obecnie to jedyne miejsce, gdzie można jeszcze oglądać malborskie podcienia. Jednak, tak czy inaczej, trzeba będzie znaleźć rozwiązanie, by przestały być miejscem towarzyskich spotkań, których charakter kłóci się z funkcją obiektu.

Dyskutowana jest również przyszłość dostawionej części budynku (od strony Bramy Garncarskiej), którego wygląd jest od wielu lat przedmiotem krytyki. Ta debata nad elewacją przeniosła się teraz do urzędowych pokoi.

- W przedstawionym nam projekcie jest przewidziana zmiana wizualna. I teraz jest spór, czy tę dobudowaną część dostosować do ratusza, czy do dawnej kamienicy, która w tym miejscu stała, czy też ma mieć raczej współczesny charakter – zdradza burmistrz Charzewski.