Malbork. Stowarzyszenie Wspieramy podsumowało świąteczną akcję na rzecz szpitala

Stowarzyszenie Wspieramy istnieje od dwóch lat przy Centrum Edukacji Zawodowej w Malborku, placówce należącej do samorządu powiatu. Jego członkowie, czyli nauczyciele CEZ, zwykle angażują się w Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, Szlachetną Paczkę, ale też np. gotowali posiłki na biegi charytatywne. Podejmują też inne inicjatywy, a tym razem, dzięki wspólnej akcji z innymi ludźmi dobrej woli, postanowili okazać solidarność z pacjentami malborskiego szpitala.

W środę (20 stycznia) członkowie stowarzyszenia przywieźli do Powiatowego Centrum Zdrowia efekty "Świątecznej Pomocy".

- To rękawiczki, sudocremy, maseczki, podkłady, pieluchy, majtki – wylicza Karolina Hajdukiewicz ze Stowarzyszenia Wspieramy i jednocześnie nauczycielka Centrum Edukacji Zawodowej. - Kupiliśmy je za pieniądze, które ludzie wpłacali na konto naszego stowarzyszenia po ogłoszeniu zbiórki. Zbieraliśmy też środki wśród naszych nauczycieli. Udało nam się uzbierać ok. 2300 zł. Jak na dzisiejsze czasy, myślę, że można być zadowolonym z odzewu. Oprócz tego, trochę rzeczy przekazała malborska apteka Dbam o Zdrowie.

Wpłaty na konto pochodziły także od mieszkańców Trójmiasta. Przy tej okazji nie brakowało też wzruszających komentarzy. Organizatorkom zapadł w pamięć gdańszczanin, który przekazując darowiznę poinformował, że w Malborku leży członek jego rodziny i bardzo prosi o ratunek dla niego.

Za dar podziękowała Ewa Karamon, dyrektor ds. medycznych szpitala w Malborku.

- Takie rzeczy zawsze się przydadzą na oddziale wewnętrznym, ale też intensywnej terapii czy oddziale covidowym. Pacjentów leżących mamy także na covidowej izbie przyjęć, gdzie są leczeni w oczekiwaniu na wyniki testu na koronawirusa. Tak że bardzo dziękujemy za każde takie wsparcie – mówi Ewa Karamon.

Takich gestów okazanych szpitalowi w ostatnich miesiącach było dużo więcej. Choćby przed końcem roku z prezentami dla pracowników PCZ przyszli uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego.