W porządku sesji Rady Miasta Malborka, która odbyła się w piątek (20 maja), znalazły się dwa powiązane z sobą projekty uchwał. Najpierw radni zajmowali się rozszerzeniem Strefy Płatnego Parkowania. Gdyby ta propozycja upadła, raczej nie miałoby większego sensu głosowanie nad drugim w kolejności projektem uchwały ws. wprowadzenia bezpłatnych przejazdów miejskim transportem publicznym.
- W tym projekcie uchwały najistotniejsze jest rozszerzenie SPP i wprowadzenie takiego udogodnienia dla mieszkańców, jak abonament. W trakcie prac nad uchwałą wielokrotnie konsultowaliśmy się z innymi miastami, gdzie funkcjonują SPP. Uważam, że ta uchwała jest skrojona najbardziej optymalnie na nasze warunki – mówił Tomasz Farysej, komendant Straży Miejskiej, który pokrótce referował temat podczas sesji.
Zanim jeszcze dyskusja na dobre się rozpoczęła, radna Joanna Iglińska, przewodnicząca Komisji Gospodarki Komunalnej, Mieszkaniowej i Komunikacji, złożyła wniosek o wykreślenie z proponowanej listy miejsc objętych SPP parkingu przy Powiatowym Urzędzie Pracy w Malborku. Taką decyzję podjęli radni dzień wcześniej podczas wspólnego posiedzenia Komisji GKMiK oraz Komisji Finansów i Rozwoju Miasta. Była to odpowiedź na prośby ze strony starosty malborskiego oraz przewodniczącego Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności. Podczas głosowania na sesji Rada Miasta większością przyjęła wniosek. Parking przy PUP został więc wykreślony.
Burmistrz Malborka jak Janosik...
Podczas sesji radny Dariusz Rowiński nie pozostawił suchej nitki na pomyśle rozszerzenia płatnej strefy. Jego zdaniem, w całej propozycji brakuje logiki, konsekwencji i spójności w doborze nowych płatnych miejsc. Jakiś teren umieszczono w SPP, ale obok są bezpłatne miejsca postojowe. Ponadto, jak argumentował radny, w uzasadnieniu projektu uchwały zabrakło podania głównej przyczyny rozszerzania SPP. Dużo mówi się tam bowiem o rotacji samochodów, odkorkowaniu miasta, lecz...