Zanim uczestnicy dotarli pod pomnik, idąc z kościoła św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście, spotkała ich niespodzianka na ul. Poczty Gdańskiej. Z balkonu budynku znajdującego się naprzeciwko sądu zaśpiewał dla wszystkich tenor Piotr Pastuszka - absolwent Wydziału Wokalno-Aktorskiego Akademii Muzycznej w Łodzi. Malborczycy mieli już okazję posłuchać go w sierpniu br. podczas koncertu The Polish Tenors, który odbył się na Międzymurzu Zachodnim w Muzeum Zamkowym.
Tym razem Piotr Pastuszka wcielił się w rolę legendarnego Jana Kiepury. W czasy odrodzonej w 1918 roku Polski można też było przenieść się dzięki automobilom należącym do Ludwika Rożniatowskiego, pasjonata motoryzacji, który odtworzył pierwszy polski samochód - CWS T-1 (oryginał powstał w 1927 r. w Centralnych Warsztatach Samochodowych w Warszawie) w dwóch wersjach. Ten akcent Narodowego Święta Niepodległości przygotowała Spiżarnia Malborska przy wsparciu finansowym z budżetu miasta Malborka i budżetu powiatu malborskiego.
Uczestnicy czwartkowych obchodów chętnie fotografowali się przy pięknościach na czterech kółkach. Ale to już po oficjalnej uroczystości, która odbyła się przy Pomniku Armii Krajowej. A tam oczywiście wszystko odbyło się zgodnie ze znanym ceremoniałem: hymn narodowy, przemówienia władz samorządowych, modlitwa za Ojczyznę, apel poległych, salwa honorowa i składanie kwiatów.
Manifestujemy swój patriotyzm. To święto łączy wszystkich Polaków, mieszkańców Rzeczypospolitej, ale i tych zrządzeniem losu rozsianych po całym świecie, którzy sercem są zawsze w naszym kraju. Bądźmy dumni z naszej Polski. Kochajmy Polskę nie tylko z obrazów, filmów, poematów, ale także Polskę tę realną i konkretną. Kochajmy Polskę, szanując demokratyczne i niepodległe państwo polskie. Nasze wspólne państwo oraz wszystkie jego struktury. Szanujmy ten dzień i siebie nawzajem. Doceńmy to święto jako symbol wolności i starań naszych przodków - mówił Mirosław Czapla, starosta malborski.
Włodarz powiatu życzył wszystkim mądrego korzystania z daru wolności oraz jedności w dążeniu do celów ważnych dla całego kraju i "małej ojczyzny".
Marek Charzewski, burmistrz Malborka, podkreślił, że 103 lata temu Polacy w sprawie odzyskania niepodległości potrafili się zjednoczyć.
- Potrafili w zgodzie walczyć o wolną Polskę. Zgoda buduje nawet tak trudne przedsięwzięcia, jak odzyskanie nieodległości. Nasi przodkowie podarowali nam wolną i niepodległą Ojczyznę. Ta sama zgoda jest potrzebna do jej dalszej budowy, dbania o nią. Jest również potrzebna do dbania o tę naszą "małą ojczyznę", Malbork. Dlatego zachęcam do budowania tej zgody i w tych sprawach najważniejszych niech żadne różnice nie przeszkadzają nam w tworzeniu "małej ojczyzn" i dbaniu o Ojczyznę, którą nam 103 lata temu podarowano - powiedział Marek Charzewski.
Burmistrz dodał, że kwiaty, znicze, zaduma i refleksja są bardzo ważne, ale jest coś jeszcze, o czym trzeba koniecznie pamiętać.
To jest święto przede wszystkim radości. Święto, kiedy na naszych ustach powinien pojawiać się uśmiech, bo właśnie o taką Polskę, o Polskę życzliwą, o Polskę uśmiechniętych Polaków walczyli nasi rodacy ponad 100 lat temu. Poza kwiatami i poza zniczami ten uśmiech i radość nasza będą również świetnym podziękowaniem dla nich wszystkich - stwierdził burmistrz Malborka.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?