Koronawirus w szpitalu w Malborku. Coraz więcej zakażeń
Z najnowszego raportu opublikowanego przez sanepid wynika, że w poniedziałek (2 listopada) u kolejnych 4 pracowników szpitala potwierdzono koronawirusa.
- To zarówno pracownicy medyczni, jak i administracyjni – mówi Paweł Chodyniak, prezes Powiatowego Centrum Zdrowia.
Jak już wcześniej pisaliśmy, największy problem jest na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii, gdzie brakuje 10 z 14 pielęgniarek anestezjologicznych. Tutaj wsparcia udziela personel oddziału chirurgicznego, ale prezes PCZ znalazł też i szuka dalej w innych szpitalach wsparcia na zastępstwo, póki z kwarantanny nie wrócą miejscowi pracownicy.
Intensywna terapia działa. Chirurgia pracuje w ograniczonym zakresie, wykonując tylko pilne zabiegi. Dzisiaj wstrzymane też zostały chwilowo przyjęcia na internę – mówił nam we wtorek przed południem (3 listopada) prezes PCZ. - Koronawirus powoduje perturbacje, mamy już zakażenia z każdej strony.
Problem jest też w dziale administracyjnym, z którego większość pracowników trafiła na izolację lub kwarantannę. Ci, którzy mogą, wykonują swoją pracę zdalnie. A gdy już wrócą, będą w najbliższych miesiącach pracować w nowym miejscu, bo przypomnijmy, że trwa reorganizacja. Administracja i pogotowie ratunkowe zostały przeniesione na drugą stronę ul. Słowackiego, gdzie spółka medyczna należąca do samorządu powiatowego wynajęła pierwsze piętro domu wczasowego Saturn.
- Pogotowie przeniosło się wczoraj (2 listopada). Teraz naprędce przygotowujemy pomieszczenia dla oddziału dziecięcego – mówi Paweł Chodyniak.
Zaczyna się przeprowadzka pediatrii, która będzie się znajdowała na parterze budynku w miejscu, gdzie do tej pory mieściły się administracja i pogotowie. Bo przypomnijmy, że miejsce oddziału dziecięcego - po pracach przystosowawczych - oddział covidowy.
Wojewoda wydał decyzję, na mocy której PCZ musi zabezpieczyć 18 miejsc do leczenia chorych na COVID. I nie będą to miejsca zabezpieczone tylko dla powiatu malborskiego, ale też dla pacjentów z innych powiatów, gdy tam zabraknie wolnych łóżek. Gdyby jednak oddział już działał, to – biorąc pod uwagę aktualne dane sanepidu – większość łóżek byłaby zajęta. 13 mieszkańców naszego powiatu obecnie choruje na COVID i wymaga hospitalizacji.
Leczenie chorych na COVID w Malborku. Powstanie oddział
Oddział ma zacząć działać w przyszłym tygodniu. Podczas przygotowań nieoceniona okazuje się pomoc terytorialsów.
Cały czas pomagają w przeprowadzkach. Mamy zapewnienie ze strony wojewody, że siły i środki będą utrzymane, żeby jak najszybciej przenieść oddział dziecięcy i zwolnić miejsce dla oddziału covidowego. Jeśli będzie potrzeba, to przez weekend żołnierze też będą do dyspozycji – mówi Stanisław Chabel, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Malborku.
Szpital ma do pomocy 10 terytorialsów i ciężarówkę wojskową w ramach operacji "Trwała Odporność". W innych szpitalach wsparcie dla służb medycznych ma też inną formę.
- Żołnierze m.in. mierzą temperaturę, rejestrują pacjentów ze skierowaniem na wymaz na obecność koronawirusa, wyręczają pracowników szpitali w prowadzeniu ankiet czy segregacji pacjentów na SOR. Terytorialsi gdańskiej brygady pobierają również wymazy w punktach drive-thru. Wszystkie te działania są niezwykle ważne, albowiem uwalniają od tych formalnych czynności tysiące pracowników medycznych, którzy dzięki temu mogą skierować swoją aktywność na leczenie pacjentów – przypomina Maciej Szalbierz z 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
WARTO WIEDZIEĆ
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?